PO i PSL: Mieszkanie dla Młodych obejmie też domy jednorodzinne
Politycy PO i PSL opowiedzieli się we wtorek za tym, by w ramach rządowego programu Mieszkanie dla Młodych dofinansowanie objęło nie tylko zakup mieszkania, ale też budowę i kupno domu jednorodzinnego. To wyjście naprzeciw potrzebom mieszkańców wsi i mniejszych miast.
Politycy Stronnictwa i Platformy chcą, by prace nad rządowym projektem ustawy o pomocy państwa przy kupowaniu pierwszego lokum, czyli tzw. programem Mieszkanie dla Młodych, zakończyły się w sierpniu.
Pierwotnie rząd w swym programie proponował pomoc młodym małżeństwom i osobom samotnym do 35. roku życia w zakupie jedynie pierwszego mieszkania i to na rynku pierwotnym. W czerwcu posłowie PSL (również PiS) zwracali uwagę, że przy takim kształcie ustawy z dofinansowania wykluczeni zostaną mieszkańcy wsi i mniejszych miejscowości, ponieważ deweloperzy z reguły inwestują w dużych miastach.
We wtorek szefowie klubów: PO Rafał Grupiński i PSL Jan Bury poinformowali, że udało się w tej sprawie osiągnąć porozumienie i Mieszkanie dla Młodych obejmie również budowę i kupno domów jednorodzinnych. - Chcemy dać szansę ludziom młodym, mieszkającym na wsi, w małych miasteczkach, miastach, jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne. Uważamy wspólnie, że jest to dzisiaj, w dobie kryzysu, bardzo ważny problem i potrzeba, żeby właśnie ludziom młodym, którzy często budują dom jednorodzinny systemem gospodarczym, także stworzyć taką możliwość - powiedział Bury.
Jego zdaniem, poszerzenie programu może przyczynić się do rozwoju tego sektora budownictwa i zwiększyć wpływy do budżetu. - Największą zaletą będzie to, że ileś tysięcy młodych ludzi będzie mogło mieć swój dom jednorodzinny, będzie mógł ten program rzeczywiście w sposób bardzo aktywny wpływać na decyzje młodych ludzi, na ich inwestycje, miejsca pracy, zachowania - ocenił polityk PSL.
Według posłanki PO Bożenny Bukiewicz, dopłata w ramach Mieszkania dla Młodych obejmie zakup domu o powierzchni użytkowej maksymalnie 100 m kw.; dopłatą ma być objęte maksymalnie 50 m kw. Jeśli chodzi z kolei o domy budowane w systemie gospodarczym, to posłowie proponują, by ewentualni beneficjenci mogli skorzystać z odpisu VAT. Byłby to wyjątek, ponieważ ulga VAT na niektóre materiały budowlane zostanie zlikwidowana z końcem tego roku.
Stosowne poprawki mają zostać zgłoszone na najbliższym posiedzeniu podkomisji, która pracuje nad projektem ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania.
Pierwsze czytanie projektu ustawy ws. programu Mieszkanie dla Młodych odbyło się w połowie czerwca. Program, będący kontynuacją wygasłego w ubiegłym roku programu "Rodzina na Swoim", zakłada pomoc młodym małżeństwom i osobom samotnym do 35. roku życia w zakupie pierwszego własnego mieszkania z rynku pierwotnego.
Rodzina bezdzietna i singiel dostaną od państwa 10 proc. ceny mieszkania. Jeśli rodzina lub osoba samotna ma potomstwo, dofinansowanie wyniesie 15 proc. Jeżeli w ciągu pięciu lat od zakupu mieszkania urodzi się trzecie bądź kolejne dziecko - można będzie liczyć na dodatkowe 5 proc. Dopłatą ma być objęte maksymalnie 50 m kw. mieszkania o powierzchni do 75 m kw.
Cena mieszkania z dopłatą nie będzie mogła przekroczyć określonego przez wojewodę wskaźnika średnich kosztów budowy dla danego województwa, miasta wojewódzkiego i gmin z nim sąsiadujących.
Zgodnie z projektem, nie będzie można sprzedać lub wynająć takiego mieszkania. Jeżeli beneficjent programu w ciągu pięciu lat od zakupu sprzeda mieszkanie, to będzie musiał oddać proporcjonalną część dopłaty podstawowej do kredytu. Nie będzie odbierane natomiast wsparcie z tytułu posiadania dzieci. Sankcji nie będzie także wówczas, jeśli pieniądze ze sprzedaży lokalu zostaną przeznaczone na zakup innego mieszkania. Żadnych sankcji z tytułu sprzedaży mieszkania z dopłatą nie będzie po upływie pięciu lat od jego zakupu.
W projekcie dokładnie określono, kto nie będzie mógł skorzystać z programu. Osoby korzystające z dopłat do kredytów nie będą mogły być właścicielami innego mieszkania czy udziału w budynku, w którym mogłyby uzyskać samodzielny lokal. Mieszkanie z dopłatą w ramach programu musi być ich pierwszą kupowaną nieruchomością.
Projekt dopuszcza możliwość wynajęcia nowo wybudowanego mieszkania od dewelopera, a dopiero po jakimś czasie sfinalizowania z nim transakcji zakupu mieszkania.
Po wejściu w życie ustawy, zostanie przygotowane odpowiednie rozporządzenie wykonawcze. Bank Gospodarstwa Krajowego, a także banki komercyjne, z którymi będą zawierane umowy, muszą mieć czas na przygotowanie się do realizacji ustawy. Osoby, które będą chciały skorzystać z programu "Mieszkanie dla młodych", będą miały czas na składanie wniosków do 30 września 2018 r.
Program ma trwać pięć lat, od 2014 do 2018 roku.
- - - - -
Możliwość budowy domów jednorodzinnych bez pozwolenia oraz uproszczenie formalności związanych z projektem budowlanym - przewidują założenia do projektu nowelizacji ustawy Prawo budowlane, przyjęte we wtorek przez rząd.
Celem przygotowanych przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej założeń do projektu noweli ustawy Prawo budowlane jest uproszczenie i skrócenie procedur budowlanych dla większości inwestycji.
Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, z raportu Banku Światowego "Doing Business" wynika, że przedsiębiorcy potrzebują aż 301 dni na załatwienie formalności związanych z budową magazynu, a postępowanie administracyjne o wydanie pozwolenia na budowę trwa 180 dni.
Propozycja resortu transportu znosi wymóg uzyskiwania pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych. Obiekt taki nie może jednak ograniczać możliwości zabudowy działki sąsiada, a także nie może negatywnie oddziaływać na środowisko. Zamiast pozwolenia ma wystarczyć złożenie zgłoszenia wraz z projektem budowlanym w urzędzie administracji architektoniczno-budowlanej. Starosta będzie miał 30 dni na ewentualne wniesienie sprzeciwu od zgłoszenia.
"Dzięki nowemu rozwiązaniu nie trzeba będzie wydawać rocznie około 48 tys. decyzji o pozwoleniu na budowę. Jednocześnie, aby zapewnić odpowiedni poziom ochrony praw właścicieli nieruchomości sąsiednich (...) inwestor przed rozpoczęciem budowy, będzie musiał poinformować o niej sąsiadów" - podkreśliło CIR.
Według CIR, w przypadku domów jednorodzinnych nastąpi też skrócenie procedur budowlanych o 45 dni (ze 129 do 84 dni), a w dużych miastach o 74 dni (ze 158 do 84 dni). Zmniejszy się też liczba procedur - z 25 do 21.
Z informacji CIR wynika, że budowa domów jednorodzinnych bez pozwolenia ma uwzględniać wytyczne miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy. Jeżeli zgłoszenie budowy domu nie będzie zgodne z takim planem lub decyzją, to będzie to podstawą do braku zgody na tę inwestycję.
CIR podkreśliło, że zastąpienie pozwolenia na budowę zgłoszeniem, będzie oznaczać dla inwestora oszczędności czasowe i finansowe, a dla administracji - mniej procedur. "Administracja będzie jedynie reagować na pismo właściciela nieruchomości sąsiedniej (np. w sytuacji, gdy nie zostaną zachowane odpowiednie odległości między działkami), ewentualnie wydawać zaświadczenia o braku sprzeciwu od zgłoszenia budowy" - wyjaśniono.
Zawiadomienie o zakończeniu budowy ma zastąpić obecnie wydawane pozwolenie na użytkowanie. Procedura zawiadomienia ma dotyczyć większej liczby obiektów, w tym m.in. warsztatów rzemieślniczych, stacji obsługi pojazdów czy myjni samochodowych.
W przypadku inwestycji wymagających pozwolenia na budowę, np. budowy hali magazynowej, procedury budowlane mają być krótsze o ok. 120 dni. To oznacza, że zajmą one 181 dni, a liczba procedur budowlanych zostanie zredukowana z 29 do 24.
Założenia do projektu upraszczają ponadto formalności dotyczące projektu budowlanego. Nie trzeba będzie do niego dołączać oświadczeń m.in. o zapewnieniu dostaw energii, wody, ciepła, gazu czy odbioru ścieków. Nie będą też potrzebne oświadczenia zarządcy drogi o możliwości połączenia działki z drogą publiczną, z wyjątkiem dróg krajowych i wojewódzkich.
Założenia do projektu znoszą też obowiązek zgłoszenia przez inwestora w urzędzie terminu rozpoczęcia robót budowlanych.
"Inwestor w ciągu 14 dni będzie wzywany do uzupełnienia braków formalnych we wniosku o pozwolenie na budowę lub do uzupełnienia zgłoszenia budowlanego. Obecnie organ administracji architektoniczno-budowlanej nie ma wyznaczonego terminu, w którym ma obowiązek wezwania na dokonanie takich czynności" - dodano.
Według ekspertów, z którymi rozmawiała PAP, zmiany nie są rewolucyjne, ale istotnie ułatwią budowę domu jednorodzinnego. Jak mówili, uproszczą procedury budowlane i skrócą termin rozpoczęcia inwestycji.