Polski rynek nieruchomości wtórnych. Raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, marzec 2014
Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, ceny ofertowe wzrosły w stosunku do ubiegłego roku o niemal 4 proc. Największe różnice zanotowano w Katowicach oraz w Opolu. Zwiększa się również powierzchnia nabywanych mieszkań. W Poznaniu i Gdańsku średni metraż przekroczył już 60 m kw. - dla porównania w Łodzi wynosi jedynie 48,7 m kw.
Aktualnie średnie ceny ofertowe mieszkań we wszystkich polskich miastach są wyższe niż przed rokiem. Różnica jest już zauważalna i wynosi niemal 4 proc. - Od lutego ubiegłego roku najbardziej podrożały mieszkania w Katowicach (+11,4 proc.), Opolu (+10 proc.), Białymstoku oraz Łodzi
(o ponad 5 proc.) - stwierdza Marta Kosińska, ekspert Szybko.pl. Porównując ceny ze styczniem 2014, zmiana jest jednak nieznaczna i wynosi średnio 0,3 proc.
W ostatnich miesiącach stawki na rynku wtórnym charakteryzują się dużą zmiennością. - Spadki cen z poprzedniego miesiąca zostały utrzymane jedynie w Poznaniu, w którym średnie ceny topnieją już od pięciu notowań - mówi Marcin Jańczuk, Metrohouse. Aktualnie średnia cena za m kw. wynosi 4803 zł. Od września ubiegłego roku stawki spadły tu już o ponad 500 złotych, co zachęca do zakupu lokali o większym metrażu.
Analizowane transakcje z okresu XII 2013 - II 2014 pokazują brak wspólnego dla wszystkich miast trendu kształtowania się cen. Tylko na Pomorzu widoczna jest kontynuacja wzrostów z początku roku. - Zwyżki są jednak niewielkie i nie zanosi się na istotne zmiany w najbliższych miesiącach. Na uwagę zasługuje natomiast zwiększająca się różnica w metrażach nabywanych mieszkań. W Poznaniu i Gdańsku średnia przekracza 60 m kw., podczas gdy w Łodzi wynosi zaledwie 48,7 m kw. - dodaje Jańczuk.
Dla osób planujących kredyt hipoteczny najważniejszymi zmianami są rosnące marże. Te osiągnęły już średni poziom 1,72 proc. i 2 proc. dla pożyczek z odpowiednio wysokim (25 proc.) i minimalnym (5 proc.) wkładem własnym. - Pocieszający jest fakt, że najprawdopodobniej w najbliższych miesiącach wzrosty powinny się zakończyć. Marże zbliżają się już do poziomu oczekiwanego przez banki, a w połowie roku spodziewany jest wzrost WIBOR. Gdyby wzrastały jednocześnie, bardzo szybko zaczęłoby rosnąć oprocentowanie. A to mogłoby zniechęcić potencjalnych kredytobiorców - przekonuje Jarosław Sadowski, Expander.
Po raz kolejny możemy obserwować jak duży wpływ mają na siebie polityka i gospodarka. Wydarzenia na Ukrainie zdążyły już zachwiać koniunkturą na świecie. - Nie można wykluczyć kolejnego kryzysu gospodarczego, chociaż ze względu na inne podłoże, nie powinien wpłynąć na rynek tak negatywnie, jak ten z 2008 roku. Co więcej, nieruchomości przy obecnych uwarunkowaniach, mogą okazać się bezpiecznym miejscem inwestycji - prognozuje Marta Kosińska, Szybko.pl.
- Wiele osób spłacających kredyty hipoteczne z niepokojem śledzi konflikt na Krymie, zastanawiając się jak wpłynie na kurs franka szwajcarskiego. Szczęśliwie złoty okazał się dość odporny na zawirowania. - Chociaż kurs franka wzrósł już dwukrotnie do okolic 3,5 zł, to jednak w obu przypadkach równie szybko spadł. Przy jego obecnym poziomie (ok. 3,47 zł) rata w wysokości 400 franków będzie o około 28 złotych wyższa niż przeciętnie wynosiła w ostatnich miesiącach. Warto też spojrzeć na wykres kursu. Choć w ostatnich dwóch latach zdarzał się silny wzrost, to jednak każdy kolejny szczyt był na coraz niższym poziomie - uspokaja Sadowski.