Przekręt urzędników ujawniony

W dwa miesiące po zwrocie "podstawionej" osobie działka została sprzedana za cenę 10 razy mniejszą od jej wartości. Obecnie mieści się na niej część centrum handlowego Plaza.

-Wśród oskarżonych znajduje się dwójka urzędników- poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.

Prokuratura oskarżyła Piotra S., że jako inspektor Urzędu Rejonowego w Krakowie przyjął od współoskarżonego Tomasza M. 16 tys. zł korzyści majątkowej za naruszenie obowiązujących przepisów prawa i w toku postępowania administracyjnego doprowadził do sprzecznego z prawem działania. Polegało ono na zwrocie wywłaszczonej nieruchomości nieuprawnionej osobie.

Za nakłonienie urzędnika do takiego działania i wręczenie korzyści majątkowej odpowie Tomasz M. Z kolei za niedopełnienie obowiązków i pozytywne rozpatrzenie wniosku przygotowanego przez referenta - bez wymaganych załączników i z pominięciem praw legalnych właścicieli - oraz późniejsze ukrywanie dokumentacji złożonej przez prawowitych właścicieli działki odpowie kierowniczka wydziału Urzędu Rejonowego Halina Sz.

Według prokuratury, w decyzji wywłaszczeniowej działki z 1968 roku figurowały nazwiska pięciu osób, tymczasem w 1997 roku urzędnicy zadecydowali o zwrocie działki tylko jednej osobie. Jak się okazało, osoba ta nosiła takie samo imię i nazwisko jak jedna z uprawnionych do odbioru działki, nie miała natomiast żadnego związku ze sprawą.

Według prokuratury, powinien o tym wiedzieć Piotr S., przygotowujący decyzję o zwrocie działki, jak i jego przełożona Halina Sz., akceptująca tę decyzję.

Zwrotu działki "podstawionej" właścicielce dokonano w bardzo szybkim tempie, bo w niespełna trzy tygodnie. Ponadto w dwa miesiące po jej przejęciu 80-letnia właścicielka sprzedała działkę wartą 1,8 mln zł innemu nabywcy za kwotę dziesięć razy mniejszą, tj. za 180 tys. zł. Obecnie na 1-hektarowej działce stoi m.in. część centrum handlowego Plaza.

O sprawie zawiadomił prokuraturę w 2006 r. wojewoda małopolski. Do ujawnienia przestępstwa doszło, kiedy spadkobiercy poprzednich właścicieli zamierzali ubiegać się o zwrot wywłaszczonej nieruchomości i dowiedzieli się, że już 9 lat wcześniej działka została zwrócona innej osobie.

Jak wyjaśniał Piotr S., do sprzecznego z prawem zwrotu działki namówił go były pracownik urzędu Tomasz M. Tomasz M. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.