Rynek zaleje kolejna fala nowych mieszkań
Jak wynika z najnowszej edycji kwartalnych raportów "Pierwotny rynek mieszkaniowy" opracowywanych przez Dział Badań i Analiz firmy Emmerson S.A. na przestrzeni trzech ostatnich miesięcy minionego roku oferta nowych mieszkań zwiększyła się w czterech spośród siedmiu głównych miast.
Dość wyraźny wzrost oferty nowych mieszkań miał miejsce w Krakowie (15,3 proc.), Wrocławiu (15,1 proc.) oraz Katowicach (11,1 proc.). Za to w Gdańsku przyrost był śladowych rozmiarów (0,9 proc.). Spadki podaży lokali mieszkalnych z pierwszej ręki zostały z kolei odnotowane w Warszawie (-3,1 proc.), Poznaniu (-2,9 proc.) i Łodzi (-4,6 proc.).
Poniżej przedstawione zostało zestawienie liczby mieszkań deweloperskich dostępnych w wybranych miastach w okresie od I kwartału 2010 r. do IV kwartału 2011 r.
Spadek oferty w trzech na siedem przypadków mógłby świadczyć o tym, że niedawny pęd deweloperów do rozpoczynania kolejnych inwestycji zaczyna powoli spowalniać. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że podaż w większości miast już dziś znajduje się na bardzo wysokim, w niektórych przypadkach nawet historycznym poziomie.
W tym miejscu należy jednak pamiętać o ustawie deweloperskiej, która stawia nowe wymogi przed deweloperami. Jej przepisy mają zacząć obowiązywać pod koniec kwietnia jednak, co bardzo istotne nie będą one obejmować tych projektów, w których sprzedaż rozpocznie się przed tym terminem.
W związku z tym należy się spodziewać, że przedstawiciele branży będą chcieli do tego czasu wprowadzić na rynek jak najwięcej nowych lokali mieszkalnych. Można zakładać, że sporą grupę będą stanowiły inwestycje na początkowym etapie realizacji, często jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty.
Proces ten powinien mieć miejsce nawet po mimo zapowiadanego przez ekonomistów już od pewnego czasu spowolnienia gospodarczego oraz negatywnego wpływu nowych zapisów rekomendacji S, ograniczających zdolność kredytową Polaków.
Emmerson S.A.