Sezon wyprzedaży w mieszkaniówce rozpoczęty
Deweloperzy chcą rozkręcić sprzedaż mieszkań i zaczynają wyprzedaże swoich zapasów - wynika z analizy portalu Rynekpierwotny.com. Takie zniżki szczególnie interesują klientów, bo w czasach kryzysu wyprzedaże są w mieszkaniówce tak samo powszechne, jak choćby w branży odzieżowej.
Portal Rynekpierwotny.com przeanalizował sytuację na stołecznym rynku nieruchomości. Okazuje się, że większość deweloperów zdecydowała się na wyprzedaże mieszkań. Niektóre firmy informują o tym wprost, inne słowa wyprzedaż raczej unikają, oferując np. duże upusty lub nowe cenniki mieszkań. Na co mogą liczyć klienci szukający cenowych okazji? W zależności od wielkości mieszkania, kupujący mogą zaoszczędzić od kilkudziesięciu tysięcy do nawet 200 tys. zł.
Wyprzedaż ostatnich mieszkań oferuje firma Gant Development. Na osiedlu Kaskada na Woli specjalny cennik dotyczy zarówno mieszkań, jak i lokali komercyjnych. Klientów na wyprzedaż chciała też zachęcić firma Prestige, która taniej zaoferowała mieszkania na osiedlu Zen w Szeligach na przedmieściach Bemowa. Pod koniec lutego wielką wyprzedaż mieszkań zaoferowała skandynawska firma Sjaelso. Inwestor chce zamknąć sprzedaż na osiedlu Skandinavian House w Miasteczku Wilanów.
Od początku roku wyprzedaż oferuje firma J.W. Construction Holding. Upusty sięgają nawet 20 proc. ceny mieszkania. Zniżkę w tej wysokości mogą uzyskać kupujący mieszkania w inwestycjach Górczewska Park na Woli i Villa Campina niedaleko Ożarowa Mazowieckiego. Inwestor najwyraźniej chce zakończyć sprzedaż mieszkań w inwestycji Górczewska Park, gdzie ceny najtańszych mieszkań zaczynają się od 5400 zł za mkw. To najniższa cena metra kwadratowego na Woli (drożej za mkw. zapłacimy w miejscowościach podwarszawskich, m.in. w Pruszkowie). Z kolei 15 proc. upustu mogą uzyskać klienci, którzy zdecydują się na zakup mieszkania na osiedlu Bursztynowym (Wawer) lub w inwestycji Lewandów Park (Białołęka).
Specjalne oferty wyprzedaży można było spotkać też na targach mieszkaniowych. Tam jednak były to oferty ograniczone. Wyprzedaży podlegały ostatnie mieszkanie lub oferta była ważna dla gości targowych. Na co jeszcze mogą liczyć kupujący? Tam gdzie nie pojawia się słowo wyprzedaż, najczęściej są to duże upusty.
"STOP. Oferta specjalna. Mega rabaty" - zachęca APM Development i oferuje upusty na osiedlu Bluszczańska na warszawskim Mokotowie. "Kup mieszkanie i zaoszczędź nawet 200 tys. zł" - to oferta tygodnia firmy Qualia Development, która sprzedaje mieszkania w Miasteczku Wilanów. W ofercie Qualii "Większe mieszkanie w cenie mniejszego" można kupić apartament 85 metrów w cenie mieszkania 60 metrowego. Inni inwestorzy też wolą zejść z ceny, by zachęcić kupujących do odwiedzenia swoich osiedli. "Tylko teraz 100 tys. zł rabatu na wybrane domy" - informuje NDI Nieruchomości. Upust w tej kwocie można otrzymać kupując dom na osiedlu Kapriola w Wilanowie.
Nowy cennik wprowadziła też firma Wawel Service. W specjalnej ofercie cenowej rabat sięga 1000 zł na każdym metrze kwadratowym. Mieszkania tej firmy w inwestycji Mokotów Residence są teraz tańsze o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ciekawą ofertę cenową na ostatnie mieszkania ma firma Triton Development. Jeszcze do niedawna mieszkania na Ochocie kosztowały kilkanaście tysięcy złotych za metr kwadratowy, teraz okazje można trafić w cenie 7500 zł za m kw.
Do większości klientów najbardziej przemawia niższa cena. Taką oferuje np. firma Marvipol. Mieszkania we Włochach na osiedlu Zielona Italia można nabyć w cenie od 4990 zł za mkw. Z kolei w dzielnicy Wawer można kupić dom w cenie 3200 zł za mkw. Najtańsze domy w Warszawie przy ulicy Wiązanej oferuje firma Inwest Ko.
Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL
Zdaniem Mirosława Stankiewicza z portalu Rynekpierwotny.com, wyprzedaże mieszkań to odpowiedź firm deweloperskich na oczekiwania klientów. - Mamy wyprzedaże samochodów, mamy wielkie wyprzedaże w galeriach handlowych, może najwyższy czas na stałe wyprzedaże mieszkań - mówi. - Na kupujących słowo wyprzedaż działa niczym magnes i oznacza znaczne oszczędności. Ma to też duże znaczenie dla osób, które mają niższą zdolność kredytową - dodaje.
