W Europie bogatsi mają nawet o 40 proc. większe mieszkania
W Austrii, Luksemburgu i Belgii ubogie rodziny mają do dyspozycji o ponad jeden pokój mniej niż w przypadku bogatszych familii - pokazują dane Eurostatu. Czterokrotnie mniejsze rozwarstwienie widoczne jest w przypadku rodzimego rynku. W Polsce uboższe rodziny mają nieruchomości mniejsze o zaledwie 0,3 pokoju.
Niezależnie od poziomu osiąganych dochodów, obywatele większości krajów Unii posiadają nieruchomości o zbliżonej wielkości. Statystyki Eurostatu dotyczące przeciętnej liczby pokoi przypadającej na mieszkańca uwzględniają dwa poziomy osiąganego dochodu - poniżej i powyżej progu ubóstwa. Za poziom ten uznaje się dochód niższy niż 60 proc. mediany w danym kraju.
Średnia wielkość mieszkania trzyosobowej rodziny w krajach zarówno "starej", jak i "nowej" Unii nie różni się znacząco w zależności od poziomu osiąganego dochodu. W państwach, które wstąpiły do Wspólnoty po 2004 roku, uboższe rodziny posiadają średnio 2,7 pokoju, natomiast bogatsze o 0,3 więcej. W przypadku pozostałych krajów Unii przeciętna nieruchomość jest znacznie większa. Wskaźniki te wynoszą odpowiednio 3,9 pokoju i 4,2 pokoje, co łączyć należy z wyższym poziomem rozwoju gospodarczego krajów, które tworzyły Wspólnotę przed 2004 rokiem. Trzeba jednak zauważyć, że różnica w wielkości nieruchomości na poziomie 0,3 pokoju pomiędzy rodzinami o różnym poziomie dochodu jest identyczna, jak w przypadku "nowych" i "starych" członków Unii. Można więc uogólnić, że nawet rodzina osiągająca w unijnym kraju dochód poniżej poziomu ubóstwa zazwyczaj posiada niewiele mniejszą nieruchomość niż ta lepiej zarabiająca.
W skrajnym przypadku może się nawet okazać, że nie występuje żadne rozróżnienie w wielkości nieruchomości zajmowanej przez rodziny o różnych zarobkach. Przeciętna wielkość mieszkania trzyosobowej rodziny z dochodem poniżej i powyżej poziomu ubóstwa jest identyczna w takich krajach jak: Hiszpania, Holandia, Litwa, Rumunia czy Węgry. Jak widać, są to państwa o różnym poziomie rozwoju gospodarczego. W przypadku Holandii czy Hiszpanii przeciętna trzyosobowa rodzina mieszka w nieruchomości o 5,1 pokojach. Na Węgrzech natomiast modelowa rodzina miałaby do dyspozycji jedynie 2,4 pokoi.
W Polsce różnice w wielkości nieruchomości należących do trzyosobowych rodzin poniżej i powyżej progu ubóstwa nie przekracza 0,3 pokoju. Gorzej sytuowani zajmują 2,7 pokoi, a lepiej zarabiający 3 pokoje. Zgodnie z europejskimi standardami przeciętne polskie mieszkanie jest więc przeludnione. Małżeństwo z jednym dzieckiem w wieku szkolnym powinno mieć bowiem do dyspozycji cztery pokoje. Dysproporcja widoczna na rodzimym rynku jest identyczna, jak w przypadku unijnej średniej i aż 9 krajów wspólnoty.
Nie oznacza to jednak, że w Europie nie ma krajów, gdzie sytuacja mieszkaniowa uboższych rodzin nie jest znacznie gorsza niż tych lepiej sytuowanych. Największa dysproporcja ma miejsce w Austrii, Luksemburgu i Belgii. Gorzej sytuowane rodziny mają tam do dyspozycji odpowiednio 3, 3,9 i 4,5 pokoi, czyli o 1,2 mniej niż te lepiej zarabiające. W Austrii różnica sięga więc aż 40 proc.
Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości
Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL