Warszawa i Kraków prowadzą w inwestycjach mieszkaniowych
Prawie połowa rynku budownictwa mieszkaniowego w Polsce przypada na trzy województwa: mazowieckie, małopolskie i wielkopolskie. Najsłabiej na budowlanej mapie Polski zaznaczone są świętokrzyskie, opolskie i lubuskie. Z kryzysu najszybciej dźwiga się zachodniopomorskie.
Zdecydowanie największym rynkiem budownictwa mieszkaniowego w Polsce jest Mazowsze - wskazują najnowsze dane GUS. W ostatnim kwartale ub. r. w tym regionie oddano do użytku 10,2 tys. mieszkań, co stanowiło prawie 23 proc. wszystkich mieszkań oddanych w Polsce. Jeszcze większy udział województwo mazowieckie ma w nowych inwestycjach mieszkaniowych, co pokazuje, że centralny rynek najszybciej dźwiga się z kryzysu. W IV kwartale rozpoczęto budowę 8,4 tys. mieszkań, co stanowiło ponad jedną czwartą wszystkich inwestycji mieszkaniowych w kraju. Nieznacznie słabszą, aczkolwiek też wiodącą pozycję, Mazowsze ma w przypadku pozwoleń na budowę. Z liczbą 6,1 tys. ma blisko 21-proc. udział w całym rynku.
Mazowsze, mimo pozycji lidera, zostało stosunkowo łagodnie, na tle innych województw, dotknięte kryzysem. W przypadku mieszkań oddanych do użytku w IV kwartale miał miejsce spadek o niespełna 9 proc. rok do roku. Tymczasem przeciętny spadek dla wszystkich województw wyniósł ponad 29 proc. W przypadku nowych inwestycji widać wyraźnie pozytywna tendencję - wzrost o jedną czwartą rok do roku. W tym miejscu trzeba jednak zaznaczyć, że końcówka ubiegłego roku była korzystna jeśli chodzi o cały rynek budownictwa mieszkaniowego w Polsce, ale już początek tego roku, z powodu złych warunków atmosferycznych, przyniósł zahamowanie nowych inwestycji. Także w zakresie pozwoleń na budowę, chociaż tu miał miejsce wyraźny spadek w IV kwartale (prawie 27 proc.), mazowieckie wypada dużo lepiej od średniej dla wszystkich województw.
Na drugim miejscu, z udziałem od 9,7 proc. do 11,1 proc. zależnie od kategorii, znalazło się województwo małopolskie. To jedno z dwóch województw, obok zachodniopomorskiego, które w ostatnim kwartale ub. r. odnotowało wzrost liczby mieszkań oddanych do użytku. Antyrekordziści w tej kategorii - świętokrzyskie i łódzkie - odnotowali spadek o prawie połowę w stosunku do sytuacji sprzed roku.
- W Łodzi wciąż jest niewiele inwestycji. Deweloperzy posiadają często pozwolenia na realizację kilku projektów, które dopiero stopniowo są rozpoczynane - mówi Agata Lange, doradca Home Broker z Łodzi.- Przez długi czas problemem były zbyt wysokie koszty budowy, które uniemożliwiały deweloperom obniżenie cen do oczekiwanego przez klientów poziomu - dodaje. Łódź ma jedne z najniższych cen metra kwadratowego (w lutym na rynku wtórnym średnio 4725 zł) wśród dużych miast.
Zachodniopomorskie, choć nie należy do czołówki rynków budownictwa mieszkaniowego w Polsce, zanotowało największy wzrost liczby nowych inwestycji, które podniosły się w czwartym kwartale o ponad połowę rok do roku. Magdalena Rudzińska, doradca Home Broker ze Szczecina, zwraca uwagę, że problemem tego miasta jest wyraźny rozdźwięk między ofertą deweloperów, a potrzebami klientów, w odniesieniu do powierzchni czy ceny. Niewiele gorszą dynamiką może się pochwalić dolnośląskie. Jednak tylko w zachodniopomorskim w IV kwartale miał miejsce wzrost rok do roku we wszystkich kategoriach dotyczących budownictwa mieszkaniowego (pozwolenia, nowe inwestycje, mieszkania oddane do użytku).
Zdecydowanie najmniejszym rynkiem budownictwa mieszkaniowego w Polsce jest świętokrzyskie. Jego udział, w zależności od kategorii, wynosi od 0,2 proc. do 1,3 proc. Mimo niewielkiego udziału w łącznych statystykach, świętokrzyskie odnotowało w ostatnim kwartale ogromny spadek, o ponad 90 proc., liczby nowych pozwoleń na budowę. Jest też liderem spadków w zakresie nowych inwestycji oraz mieszkań oddanych do użytku.
Jeden z mniejszych rynków ma też województwo podlaskie. Bartłomiej Ogidel, doradca Home Broker z Białegostoku, zwraca jednak uwagę, że w tym mieście dosyć dużo się buduje, a popyt na nowe mieszkania jest bardzo duży.
Miastem o najbardziej rozwiniętym rynku jest oczywiście Warszawa, gdzie w ostatnim kwartale ub. r. oddano do użytku 5,4 tys. mieszkań. W Krakowie ich liczba wyniosła 2,9 tys. W sumie na Warszawę, Kraków i Poznań przypada ponad jedna piąta całego rynku w Polsce.
- W ostatnich miesiącach w Krakowie ruszyło sporo nowych inwestycji. Większość jest na wstępnym etapie - mówi Grzegorz Maj, doradca Home Broker. W przypadku projektów ukończonych w ubiegłym roku, oferta mieszkań jest już bardzo przebrana. - Zostały do kupienia najmniej pożądane lokale, czyli na przykład dwa pokoje na 60 m kw. czy lokale o powierzchni powyżej 80 metrów - ocenia doradca. Dodaje, że w Krakowie coraz więcej klientów decyduje się na zakup mieszkań w budowie.
W Poznaniu, w stosunku do dwóch wiodących miast, inwestycji jest zdecydowanie mniej. Joanna Chorążkiewicz, doradca Home Broker, zwraca uwagę, że realizowane projekty są za mało zróżnicowane.
Katarzyna Siwek, wsp. Bartosz Turek