Warszawski rynek mieszkań deweloperskich: Podaż w górę, ceny w dół

nieruchomości i budownictwo

Wtorek, 17 lipca 2012 (06:00)

W II kwartale br. całkowita podaż mieszkań deweloperskich w stolicy po raz kolejny wzrosła osiągając bezprecedensowy poziom ponad 20 tys. mieszkań.

Pomiędzy kwietniem i czerwcem na warszawskim pierwotnym rynku mieszkaniowym odnotowano skokowy przyrost nowej podaży. Deweloperzy, chcąc rozpocząć proces sprzedaży przed wejściem w życie tzw. ustawy deweloperskiej, wprowadzili do oferty aż 59 nowych inwestycji mieszkaniowych, z czego część to kolejne fazy wieloetapowych osiedli.

W ofercie pojawiło się dużo nowych inwestycji, których oficjalna sprzedaż rozpoczęła się na długo przed faktycznym startem budowy, do którego de facto może również nigdy nie dojść.

Chcesz kupić/sprzedać mieszkanie? Przejrzyj oferty w serwisie Nieruchomości INTERIA.PL

Tym niemniej dzięki zastrzykowi nowej podaży całkowita podaż mieszkań deweloperskich w stolicy po raz kolejny wzrosła osiągając bezprecedensowy poziom ponad 20 tys. mieszkań. Największą liczbę nowych mieszkań deweloperzy zaoferowali przede wszystkim tam, gdzie już wcześniej aktywność inwestycyjna była największa tj. na Białołęce oraz Woli, ale także co zaskakujące na Targówku. Symptomatyczne, że jedną z trzech dzielnic, w których nie wprowadzono do oferty żadnych nowych mieszkań był Wilanów, gdzie duża nadpodaż i słaby popyt nie zachęcają do rozpoczynania kolejnych inwestycji.

W II kw. 2012 r. nastąpił ponowny spadek średniej ceny mieszkań oferowanych na rynku pierwotnym w Warszawie. Tym samym wystąpiła kontynuacja wyraźnej tendencji spadkowej obserwowanej od końca 2009 r. Na koniec czerwca br. średnia cena wszystkich mieszkań deweloperskich oferowanych w Warszawie wyniosła 8226 zł/m kw.

Wydaje się, że w dalszym ciągu obniżki cen mieszkań nie doprowadziły ich do poziomów odpowiadających realnym możliwościom finansowym potencjalnych klientów.

Ceny są w wielu przypadkach zbyt wysokie w relacji do zdolności nabywczej lokalnego społeczeństwa zwłaszcza w obliczu rosnącej niepewności w sferze realnej gospodarki i w konsekwencji na rynku pracy - napisali specjaliści z Emmerson SA.