Wysokie bonifikaty zachęcą do przejmowania ogrodów
Szykuje się kolejna bitwa o rodzinne ogrody działkowe - marszałek Sejmu skierował poselski projekt ustawy o ogrodach działkowych do pierwszego czytania w Sejmie. Najwięcej emocji budzą zasady uwłaszczenia działkowców, które przewidują możliwość odpłatnego przekształcenia prawa użytkowania działki w prawo własności.
Każdy obecny użytkownik działki będzie miał dwa lata od chwili wejścia w życie ustawy na złożenie wniosku do wójta (burmistrza, prezydenta), starosty lub marszałka województwa albo w przypadku działki stanowiącej własność Skarbu Państwa do starosty. Oni też podejmą decyzje o uzyskaniu przez wnioskodawcę tytułu własności.
Ostateczne decyzje urzędów mają stanowić podstawę wpisu do księgi wieczystej.
- Działkowcy, otrzymując tytuł prawny do ogrodu, uzyskają, może nie kapitał, ale pewność korzystania z niego. Konstrukcja projektowanego rozwiązania nie jest nowa. Jest to kalka z przepisów o wspólnotach mieszkaniowych. Tak jak właściciele mieszkań tworzą wspólnotę, tak właściciele działek staną się wspólnotą ogrodów. Uzyska ona zdolność pozywania i bycia pozywanymi - wyjaśnia Jędrzej Kondek, adwokat z kancelarii Barylski Olszewski Brzozowski.
W przypadku niezłożenia wniosku w ciągu dwóch lat roszczenie działkowca o przekształcenie prawa użytkowania w prawo własności wygaśnie. Będzie mu przysługiwało pierwszeństwo do zawarcia w drodze bezprzetargowej umowy o oddanie działki w użytkowanie, najem lub dzierżawę.
- Użytkownik otrzyma prawo do uzyskania własności działki. To nie żaden przywilej. Biorąc pod uwagę nawet przepisy o zasiedzeniu, to użytkownik działki ma i dziś prawo do wystąpienia o tytuł jej własności do gminy. Nie wyobrażam sobie, żeby gmina mogła skutecznie odmówić przekształcenia użytkowania we własność - podnosi Andrzej Dera, poseł reprezentujący posłów wnioskodawców.
Jerzy Kowalski
Zaplanuj wakacje już teraz - tanie bilety lotnicze, promocyjne oferty turystyczne.