Będzie podatek liniowy... ale tylko dla twórców

Program Naprawy Finansów Rzeczypospolitej proponuje, by dochody uzyskiwane przez twórców były opodatkowane liniową stawką 19 proc. - oświadczył wczoraj autor programu, Grzegorz Kołodko. Minister finansów wywołał tym konsternację. Choć nam akurat podoba się kierunek ewolucji poglądów wicepremiera.

Program Naprawy Finansów Rzeczypospolitej proponuje, by dochody uzyskiwane przez twórców były opodatkowane liniową stawką 19 proc. - oświadczył wczoraj autor programu, Grzegorz Kołodko. Minister finansów wywołał tym konsternację. Choć nam akurat podoba się kierunek ewolucji poglądów wicepremiera.

Przedsiębiorcy i ekonomiści od dawna powtarzają, że system podatkowy w Polsce jest jedną z głównych przeszkód, blokujących potencjał naszej gospodarki. Ileż to razy na łamach "PB" wzywaliśmy kolejnych ministrów finansów do niezbędnych reform, tłumacząc, że tylko prosty system podatkowy będzie tak skuteczny, jak i tani. Wskazywaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem byłaby likwidacja wszelkich ulg i wprowadzenie podatku proporcjonalnego, zwanego też liniowym.

I zawsze trafialiśmy na ścianę. Po pierwsze dlatego, że nigdy nie było woli - mimo że potrzebę widać od dawna - reformowania czegokolwiek. Po drugie zaś dlatego, że - jak mówią politycy, z ministrem Kołodką włącznie - podatek liniowy jest niesprawiedliwy. Społecznie niesprawiedliwy. Wicepremier stwierdził nawet niedawno, że podatku liniowego nigdy w Polsce nie będzie. Odpowiedzieliśmy, że pożyjemy, i zobaczymy.

Reklama

No i zobaczyliśmy. Okazuje się, że likwidacja ulg i wprowadzenie podatku liniowego jest dobrym pomysłem. Także w oczach Grzegorza Kołodki. Szkoda tylko, że przymierzający się do reformy systemu podatkowego minister nie chce tego dobrego pomysłu wdrożyć powszechniej - bo niby dlaczego tylko twórcy mają korzystać z dobrodziejstw opodatkowania proporcjonalnego? Skoro już minister podejmuje potrzebną i trudną próbę reformy systemu, nie warto znów dzielić ludzi na równych i równiejszych. Co z kolejarzami, kierowcami, hutnikami, sprzedawcami? Co z menedżerami, analitykami, naukowcami i politykami? Dlaczego nie potraktować ich tak jak tzw. twórców? Wszak sam minister Kołodko stwierdził wczoraj, że nie można dyskryminować przytłaczającej większości podatników, którzy płacą podatek od dochodów osobistych według obowiązujących zasad, uprzywilejowując niewielką grupę innych.

Nie zapeszajmy jednak. Minister Kołodko udowodnił wielokrotnie, że nie pozostaje głuchy na rzeczowe argumenty. Także argumenty świata biznesu. Wciąż poznajemy także nowe elementy programu naprawy finansów publicznych, choć zdawało nam się, że już wszystkie znamy. Może więc ostatecznie okaże się, że to dobry program, który przewiduje m.in. prawdziwą reformę systemu podatkowego. Chyba nie warto jeszcze tracić nadziei.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Grzegorz Kołodko | twórca | naprawy | podatek liniowy | minister | podatek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »