Belka o wprowadzeniu podatku bankowego

- Najlepszą formą ewentualnego opodatkowania banków byłoby nałożenie go na pasywa banków po wyłączeniu kapitałów własnych i depozytów ubezpieczonych - powiedział w piątek na Forum Ekonomicznym w Krynicy prezes NBP Marek Belka.

Wyjaśnił, że chodzi o opodatkowanie zobowiązań banków u ich spółek-matek lub na rynku hurtowym. - Kryzys pokazał, że te formy finansowania są stosunkowo najmniej stabilne. W związku z tym, taki podatek mógłby promować bardziej bezpieczny model biznesowy. Jest to, wydaje mi się, inteligenta forma opodatkowania - powiedział Belka.

Projekt ustawy dotyczący podatku, którym miałyby zostać obciążone banki, towarzystwa ubezpieczeniowe i fundusze inwestycyjne, złożył w tym tygodniu w Sejmie klub PiS. Według tej propozycji, podatek wynosiłby 0,39 proc. od aktywów instytucji finansowych. PiS przekonywał, że jest to rozwiązanie neutralne dla kieszeni Polaków i może być alternatywą dla planowanej przez rząd od przyszłego roku podwyżki podatku VAT o 1 punkt procentowy (stawka podstawowa wzrośnie z 22 do 23 proc.).

Reklama

W ubiegłym tygodniu po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk, pytany, czy rząd wprowadzi podatek bankowy, zapowiedział, że rząd ma "bardzo ostrożną" propozycję "do przeżycia" dla banków. Przyznał, że rząd prawdopodobnie wprowadzi ustawę wzorowaną na rozwiązaniach brytyjskich. Wysokość bankowego podatku zależy tam od wielkości zestawu rozliczeń finansowych (skali operacji), a nie zysków.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO) powiedział w czwartek, że propozycja wprowadzenia w Polsce tzw. podatku bankowego jest interesująca i trzeba się nad nią poważnie zastanowić. Dodał, że propozycja PiS jest ciekawa oraz wpisuje się w debatę i wspólną odpowiedzialność za budżet.

KOMENTARZ INTERII.PL

Politycy PO szli do wyborów z hasłem obniżki podatków, wprowadzenia podatku liniowego (słynne "3 x 15"). Teraz nie ma o tym mowy, podniesie się natomiast daninę VAT, wprowadza nowe obciążenie w postaci podatku bankowego, który - nie mamy złudzeń - zostanie przerzucony na klientów czyli obywateli. Nie tak wyborcy umawiali się z rządzącą teraz formacją - nie ma zgody na obłożenie naszych operacji w bankach kolejnym ciężarem (po nomen omen szkodliwym podatku Belki).

Krzysztof Mrówka

Zobacz autorską galerię Andrzeja Mleczki

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »