Bez automatycznych odsetek

Posłowie uznali, że automatyczne naliczanie odsetek należnych małym przedsiębiorcom z tytułu wydłużonych terminów płatności za dostarczone towary może przynieść firmom więcej szkody, niż korzyści.

Posłowie uznali, że automatyczne naliczanie odsetek należnych małym przedsiębiorcom z tytułu wydłużonych terminów płatności za dostarczone towary może przynieść firmom więcej szkody, niż korzyści.

Odsetki ustawowe należne małemu przedsiębiorcy z tytułu wydłużonego terminu płatności nie będą naliczane automatycznie - postanowiła we wtorek sejmowa Komisja Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Powrócono w ten sposób do pierwotnego brzmienia ustawy o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym.

W ustawie tej, przyjętej 27 lipca br., Sejm zaproponował rozwiązanie, na mocy którego jeżeli strony w umowie przewidziały termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, dłużnik jest obowiązany do zapłaty odsetek ustawowych, niezależnie od tego czy wierzyciel wystąpi z takim żądaniem, za okres począwszy od 31 dnia po spełnieniu swojego świadczenia niepieniężnego i doręczeniu dłużnikowi faktury lub rachunku - do dnia zapłaty, ale nie dłuższy niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego. Uprawnienie to miałoby przysługiwać małym przedsiębiorcom. Senat przywrócił jednak pierwotne brzmienie odpowiedniego artykułu, zaproponowane jeszcze w wersji rządowej. W wyniku tego odsetki nie będą naliczane automatycznie, a wierzyciel będzie jedynie mógł - ale nie musiał - zażądać odsetek ustawowych.

Reklama

Ustawa o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym miała być narzędziem w walce z narzucaniem kontrahentom przez duże firmy wydłużonych terminów płatności za dostarczone towary. Podczas obrad Komisji wszyscy zgadzali się, że praktyka zmuszania małych przedsiębiorców do przyjmowania kilkumiesięcznych terminów zapłaty jest zjawiskiem nagannym. Obecni na posiedzeniu przedstawiciele małych firm wskazywali, że polskiej gospodarce grozi fala upadłości małych przedsiębiorców, którzy - wykorzystywani przez silniejszych kontrahentów - sami nie są w stanie regulować swoich należności, zwłaszcza należności wobec fiskusa. Szczególnie dotkliwie odczuwają oni konieczność uiszczania podatku VAT, naliczanego od sum, które w praktyce otrzymują dopiero po kilku miesiącach.

Jednak rozwiązanie polegające na automatycznym przyznawaniu odsetek słabszym ekonomicznie firmom zostało skrytykowane. Przyjęcie ustawy w brzmieniu zaproponowanym przez Sejm może doprowadzić do tego, że duże firmy albo w ogóle nie będą zawierać umów z małymi przedsiębiorstwami, albo będą to czynić poprzez pośredników, tak by nie stosowały się do nich wynikające z ustawy ograniczenia - powiedział Wojciech Katner, wiceminister gospodarki.

Członkowie Komisji uznali, że zarówno rozwiązanie zaproponowane przez Sejm, jak i wersja senacka dalekie są od doskonałości i nie rozwiążą problemu odraczania terminów płatności. Większości posłów trafiła jednak do przekonania argumentacja, że wersja sejmowa może przynieść małym przedsiębiorcom więcej szkody niż korzyści.

Ustawą zajmie się teraz Sejm.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: szkody | płatności | towary | korzyści | Sejm RP | odsetki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »