Ceny napojów mogą wzrosnąć o 40 proc.
Polska Federacja Producentów Żywności uważa, że planowana przez Ministerstwo Zdrowia opłata cukrowa uderzy w przedstawicieli całego łańcucha dostaw. Nie tylko w producentów, ale również rolników oraz przede wszystkim w mniej zamożne grupy konsumentów. Według Federacji, nowa opłata może spowodować podniesienie cen napojów w Polsce aż o 40 proc.
Andrzej Gantner, wiceprezes PFPZ ZP, powiedział, że za nowy podatek zapłacimy wszyscy. Licząc siłą nabywczą, polski konsument zapłaci trzykrotnie wyższy podatek niż np. konsument francuski.
Branża określa projekt resortu jako kontrowersyjny. Falę dyskusji wywołały zapisy, określone jako "antyzdrowotne" i "antygospodarcze", ale również trybu procedowania regulacji.
PFPŻ wskakuje, że wbrew przepisom i przyjętej praktyce projektem zajmuje się Ministerstwo Zdrowia, a nie - jak być powinno zgodnie z art. 8 ust. 2 o działach administracji rządowej - minister właściwy ds. finansów publicznych. "Mimo że ministerstwo używa nazwy opłata, opinie prawne są jednoznaczne - jest to nowy podatek" - czytamy w oświadczeniu Federacji.
Kolejną wątpliwości budzą krótkie vacatio legis oraz braki formalne, takie jak brak notyfikacji czy niepełna ocena skutków regulacji.
W opinii Federacji, rząd pogorszy sytuacje gospodarczą m.in. poprzez negatywny wpływ na rynek pracy, strukturę przedsiębiorstw przetwórczych i handlu oraz stan finansów poszczególnych gospodarstw domowych. Uderzy przede wszystkim w małe i średnie polskie przedsiębiorstwa, które stanowią prawie 70 proc. rynku napojów.
Według PFPŻ, Polacy zaczną masowo kupować napoje w Niemczech, Czechach i Słowacji gdzie nie ma takich podatków. To uderzy w polski tradycyjny handel detaliczny.