Dzieci zarabiające w wakacje mogą pozbawić rodziców ulg podatkowych
Wakacyjna praca pełnoletnich dzieci może pozbawić ich rodziców atrakcyjnej ulgi prorodzinnej oraz preferencyjnego rozliczenia z fiskusem osób samotnie wychowujących dziecko - przypomina Tax Care. Jeśli zatem rodzice nie chcą utracić tych przywilejów, muszą pilnować, by roczne zarobki dziecka nie przekroczyły 3089 złotych.
Wyznaczony przez przepisy limit 3089 zł to dochód, czyli przychód (zarobki brutto) pomniejszony o koszty uzyskania przychodów (inne dla etatu, a inne dla umowy-zlecenia). Jaka może być zatem maksymalna kwota brutto zarobków pełnoletniego dziecka, która nie pozbawia rodziców prawa do ulgi prorodzinnej, a osób samotnie wychowujących dzieci prawa do preferencyjnego rozliczenia z fiskusem?
Zależy to od rodzaju umowy, jaką zawarło z pracodawcą dziecko. W przypadku umowy o pracę, płaca brutto nie powinna przekraczać 3200,25 zł (przy założeniu, że cała kwota dotyczy umowy o pracę zawartej na jeden miesiąc, z kosztami uzyskania przychodu w wysokości 111,25 zł), natomiast w przypadku umowy-zlecenia kwota brutto nie powinna być wyższa niż 3861,25 zł (ze zryczałtowanymi kosztami wynoszącymi 20 proc.).
Należy także pamiętać, że do wspomnianego limitu wliczają się również inne zarobki - nie tylko te wakacyjne. Jeśli zatem dochód pełnoletniego dziecka, uzyskany w lipcu i sierpniu, wyniósł na przykład 1200 zł, ale dziecko pracowało również w kilku innych miesiącach roku, co spowodowało, że łączny dochód przekroczył 3089 zł, rodzice stracą prawo do ulgi prorodzinnej. Trzeba jednak mieć na uwadze, że do ustawowego limitu nie są wliczane zarobki uzyskiwane na podstawie umowy-zlecenia, jeśli jednorazowo nie przekraczały 200 złotych.
Agata Szymborska-Sutton
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze