Informacje o zaległościach podatkowych w 2016 r. trafią do biur informacji gospodarczej
W przyszłym roku urzędy skarbowe, samorządy oraz ZUS będą powiadamiały biura informacji gospodarczej o zobowiązaniach prawno-podatkowych osób fizycznych i firm. Takie rozwiązanie Ministerstwo Gospodarki zapisało w projekcie założeń do nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczej - wynika z analizy Tax Care.
Obecnie biura informacji gospodarczej zbierają dane o zaległościach osób fizycznych i firm w stosunku do kontrahentów bądź osób prywatnych. Ale Ministerstwo Gospodarki chce poszerzyć zakres wiadomości, gromadzonych przez biura o zobowiązania podatkowe oraz inne, np. w stosunku do ZUS.
Według założeń do projektu, urzędy centralne oraz ich jednostki terenowe będą miały obowiązek udostępniania biurom informacji gospodarczej danych o zobowiązaniach osób fizycznych lub prawnych. Chodzi o niezapłacone wymagalne zobowiązania podatkowe na rzecz urzędów skarbowych i celnych oraz zobowiązania wymagalne w stosunku do ZUS. Obowiązek udostępniania danych będzie dotyczył także zobowiązań z tytułu opłat telekomunikacyjnych, ponoszonych przez podmioty gospodarcze, opłat wynikających z prawa geologicznego i górniczego, zobowiązań powstałych wskutek kar administracyjnych, nałożonych przez organy centralne lub ich jednostki terenowe.
W przekazywanych przez organy centralne danych, obok informacji służących identyfikacji dłużnika, ma znaleźć się informacja o kwocie zobowiązania, ujęta w przedziałach. Najniższa wartość zaległości, o jakiej te instytucje będą informować, to 500 zł.
W założeniach do nowej ustawy zapisano, że także samorządy będą mogły informować o zaległościach podatkowych osób fizycznych czy prawnych. Chodzi o niezapłacone a wymagalne podatki gruntowe oraz od środków transportu, jak również opłaty adiacenckie czy związane z odpadami.
Samorządom dano jednak wybór, czy przesyłać wiadomości o zaległościach podatkowych, czy też nie. Decyzję w tej sprawie podejmować będzie np. rada gminy czy powiatu. W grę będą wchodziły także nieco inne kwoty. W przypadku zobowiązań niezwiązanych z działalnością gospodarczą progiem minimalnym, uprawniającym do przekazania danych do biura informacji gospodarczej, będzie kwota 200 zł, zaś w przypadku przedsiębiorców - 500 zł.
Ministerstwo Gospodarki proponuje, aby nie różnicować wpisów o zobowiązaniach w zależności od tego, czy się one przedawniły, czy nie. Jak wynika z projektu założeń, urzędnicy stoją na stanowisku, że zobowiązanie przedawnione nadal jest zobowiązaniem, choć nie istnieją już możliwości przymusowego ich wyegzekwowania. Jednak pojawi się możliwość, aby dłużnik umieścił przy informacji o zobowiązaniu przedawnionym odpowiedni komentarz, wskazujący właśnie na przedawnienie.
Pojawi się także możliwość przekazywania do biur informacji gospodarczej wiadomości o bezskutecznych egzekucjach komorniczych. Zdaniem MG, wiadomość, że nie udało się ściągnąć zobowiązania, jest bardzo dotkliwa dla nieuczciwych dłużników, a więc powinna się pojawić w zbiorze informacji o niespłaconych na czas zobowiązaniach.
Nowe prawo umożliwi także przewidywanie przyszłych zachowań płatniczych podmiotów gospodarczych. Takie analizy, dokonywane na podstawie zgromadzonych informacji zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, oraz przy uwzględnieniu wiadomości z innych, ogólnie dostępnych baz danych publicznych, będą dotyczyć wyłącznie przedsiębiorców. Zlecenie wykonania takiej analizy będzie mógł złożyć każdy klient i będzie mogło dotyczyć każdego przedsiębiorcy, zarówno dłużnika, jak i zgłaszającego informacje.
Według założeń do projektu, nowe przepisy powinny wejść w życie 1 stycznia 2016 . Ale te, który nakazują przekazywanie danych o zobowiązaniach publiczno-prawnych oraz umożliwiających biurom informacji gospodarczej dostęp do publicznych baz danych, powinny - według propozycji resortu gospodarki - do porządku prawnego wejść z 5-miesięcznym opóźnieniem, a więc dopiero od 1 czerwca 2016 r.
Jednak projekt założeń budzi sporo kontrowersji. Mają do niego zastrzeżenia zarówno organizacje przedsiębiorców, jak i niektóre urzędy. Na przykład Ministerstwo Finansów zwraca uwagę, że w projekcie nie wspomina się o obowiązku przekazywania danych o zaległościach wobec Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Resort gospodarki wyjaśnił, że w KRUS jest ubezpieczonych niewielu przedsiębiorców (ok. 29,5 tys.), a na dodatek Kasa będzie w stanie przekazywać dane dopiero od 2017 r., kiedy unowocześni swoje systemy. Jednakże ustawa mówi o przekazywaniu danych o zaległościach osób fizycznych. Tymczasem ubezpieczonych w KRUS jest ponad 1,47 mln.
Marek Siudaj