Łopiński: Podniesienie kwoty wolnej być może tylko dla najuboższych

- Można się zastanowić, czy podniesienie do 8000 zł kwoty wolnej od podatku powinno dotyczyć wszystkich, czy tylko osób w najtrudniejszej sytuacji finansowej - powiedział Maciej Łopiński, minister w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.

Łopiński mówi też m.in. o pracach nad projektem ustawy, która ma pomóc frankowiczom. - Próbujemy znaleźć takie rozwiązanie, by nie stawiać w gorszej sytuacji osób, które brały kredyt złotowy - deklaruje prezydencki minister. Odnosi się też do obchodów Święta Niepodległości 11 listopada. - Nie sądzę, byśmy kontynuowali inicjatywę marszu prezydenckiego - mówi Łopiński.

Prezydent Duda wielokrotnie mówił o potrzebie odbudowy wspólnoty. Zbliżają się obchody Święta Niepodległości 11 listopada, które w poprzednich latach dzieliły Polaków. Prezydent Bronisław Komorowski zorganizował marsz "Razem dla Niepodległej". Jak według prezydenta Dudy ten dzień powinien wyglądać? Czy wyjdzie z własną inicjatywą dotyczącą 11 listopada?

Reklama

- Na pewno - co jest tradycją - odbędzie się odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza, defilada na pl. Piłsudskiego i ceremonia wręczenia odznaczeń w Belwederze. Nie sądzę natomiast, byśmy kontynuowali inicjatywę marszu prezydenckiego. Niemniej prezydent nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, co do obchodów Święta Niepodległości. A odbudowa wspólnoty? Prezydent nie tylko o niej mówi. Także działa. Czego wyrazem jest między innymi Narodowa Rady Rozwoju. Jej kształt jest pluralistyczny, nie tylko jeśli chodzi o zakres problematyki, ale także jeśli chodzi o poglądy jej członków.

Niektórzy prezydenta krytykują, że zaprosił do rady osoby ze środowiska lewicowego.

- Nie rozumiem tej krytyki. Jeżeli zakładamy realną debatę, a nie taką, która jest jej namiastką, muszą być w niej prezentowane różne stanowiska. Bez prezentacji różnych opinii, trudno sobie wyobrazić szeroką dyskusję i w świecie naukowym, i w świecie politycznym. Jeśli wszyscy się mamy zgadzać, to o debacie możemy zapomnieć. W radzie są byli ministrowie rządów lewicowych, ale także osoby związane z PSL czy Platformą Obywatelską. Decydowało kryterium kompetencji. Inne względy były daleko mniej istotne. Obiektywizowaliśmy nasze oceny biorąc pod uwagę pozycję danych osób w ich środowiskach, uczelniach, urzędach.

Jaki będzie kolejny temat spotkania rady? Czy prezydent ma sprecyzowane oczekiwania wobec zespołów roboczych?

- Chcielibyśmy, żeby kolejne posiedzenie NRR odbyło się przed 15 grudnia. Padła propozycja, by zająć się na nim problemami energetycznymi - w szerokim ujęciu. Górnictwo węgla kamiennego, ale także energetyka jądrowa. Byłem zaskoczony tym, że premier Ewa Kopacz mówi, że rząd nie planuje rozwoju energetyki jądrowej, a wicepremier Janusz Piechociński twierdzi zupełnie coś innego. To problem, który trzeba omówić także w kontekście bezpieczeństwa energetycznego, samowystarczalności Polski. Jest także kwestia drugiej nitki gazociągu Nord Stream czy modernizacji sieci przesyłowych. Są też inne pomysły: by kolejne posiedzenie NRR było poświęcone ubezpieczeniom społecznym albo kwestiom wsi i rolnictwa. Decyzja powinna zapaść po spotkaniach sekcji, które odbędą się w bieżącym i przyszłym tygodniu.

Czy tematyka posiedzeń rady łączy się z najbliższymi planami dotyczącymi inicjatyw legislacyjnych prezydenta?

- NRR będzie dyskutować na temat projektu ustawy o podniesieniu kwoty wolnej od podatku. Zajmie się nim sekcja gospodarcza. W tej chwili pracujemy także nad przygotowaniem ustawy dla frankowiczów. Założenia, idee tego projektu rozwiązującego problem kredytów denominowanych lub indeksowanych we frankach szwajcarskich, konsultowałem już wcześniej z osobami, które weszły w skład rady.

Jeśli chodzi o podniesienie kwoty wolnej od podatku, są opinie, że część osób mniej zarabiających na tym rozwiązaniu nie skorzysta. Roczny koszt podniesienia kwoty wolnej do 8 tys. zł jest szacowany na 20 mld zł rocznie, a może się okazać, że nie jest to efektywne rozwiązanie. Czy możliwe są modyfikacje, zmiany w tym projekcie?

- Pracujemy nad tym. Założenie było takie, że kwota wolna ma wzrosnąć do 8 tys. zł i objęłaby dużą grupę osób najsłabiej zarabiających. Zasięg tej ustawy byłby dość powszechny. Oczywiście możemy się zastanowić, czy podwyższona kwota wolna od podatku powinna dotyczyć wszystkich, którzy płacą podatek od dochodów indywidualnych, czy tylko tych, którzy rzeczywiście są w najtrudniejszej sytuacji finansowej.

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że ws. frankowiczów jest duża rozpiętość między proporcjami 50/50 podziału kosztów przewalutowania kredytów między bankami i kredytobiorcami, a 90/10 i że trzeba znaleźć rozwiązanie pośrednie. Jak takie rozwiązanie mogłoby wyglądać? Prezydent mówił też, będzie to rozwiązanie rozsądne, które nie spowoduje, że frankowicze znajdą się w lepszej sytuacji niż ci, którzy w tym samym czasie brali kredyty mieszkaniowe w złotówkach.

- Ktoś, kto nie ponosił ryzyka skoków kursu walutowego, godził się na płacenie wyższych odsetek od tego kredytu. Próbujemy znaleźć takie rozwiązanie, by nie stawiać w gorszej sytuacji osób, które brały kredyt złotowy. Frankowicze przedstawili swój projekt ustawy, co prezydent przyjął z zadowoleniem. Analizujemy punkt po punkcie, paragraf po paragrafie jego treść w zespole, w którego skład wchodzą frankowicze i eksperci z kancelarii. Ufam, że osiągniemy kompromis. Ideałem byłoby, gdybyśmy doszli także do porozumienia z bankami. Odbyło się jedno spotkanie z bankowcami oraz wspólne, ze środowiskiem bankowym i frankowiczami.

Z tego co powiedział prezydent, wnioskuję, że raczej nie będzie to opcja: 90 proc. - 10 proc.

- Szukamy rozwiązań, które byłby najlepsze.

Kiedy kancelaria prezydenta przedstawi bilans otwarcia?

- Prace nad nim trwają, być może dłużej niż przewidywaliśmy, ale ciągle wychodzą nowe sprawy. Nie mogę powiedzieć, że będzie on gotowy w tym lub przyszłym tygodniu, ale bardzo intensywnie nad tym pracujemy.

Przy jego zapowiedzi pojawiały się informacje, że brakuje pieniędzy w budżecie kancelarii.

- To prawda. W kancelarii w ostatnich tygodniach poprzedzających koniec kadencji, doszło do dziwnych posunięć personalnych, finansowych, które to spowodowały, że mamy niełatwą sytuację budżetową.

Czy w najbliższym czasie grono doradców prezydenta się powiększy?

- Prezydent będzie powoływać kolejnych doradców. Lista nie jest zamknięta, choć pewnie nie będziemy mieć tylu etatowych doradców, co w poprzedniej kadencji.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kwota wolna od podatku | podniesienie | Maciej Łopiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »