Ministerstwo Finansów uspokaja podatników - wydało ogólną interpretację ws. paragonów

- Wydaliśmy korzystną dla przedsiębiorców ogólną interpretację podatkową w sprawie informacji, które mają się znajdować na paragonach fiskalnych - powiedział w czwartek wiceminister finansów Maciej Grabowski. Jego zdaniem powinna ona rozwiać obawy podatników.

Grabowski poinformował, że od dłuższego czasu do resortu docierają sygnały od podatników wskazujące na ich dużą niepewność co do nowych obowiązków dotyczących informacji, które mają się znajdować na paragonach fiskalnych. Zmiany te mają wejść w życie 1 października 2013 r. - Naszym zamiarem nie było komplikowanie życia przedsiębiorcom. Interpretacja idzie w kierunku oczekiwanym przez podatników - zapewnił wiceminister.

Wyjaśnił, że zgodnie z podpisaną przez niego w czwartek interpretacją podatnik nie będzie musiał na paragonach szczegółowo opisywać produktów. Jeżeli będzie sprzedawał np. różne jogurty w tej samej cenie, wystarczy, że na paragonie znajdzie się nazwa jogurt - bez konieczności opisu, np. jego producenta czy smaku. - Uważam, że interpretacja idzie bardzo daleko w kierunku oczekiwanym przez podatników - ocenił Grabowski.

Reklama

Podkreślił, że ministerstwo wyszło naprzeciw przedsiębiorcom, bowiem interpretacja ogólna jest instrumentem dającym ochronę podatnikom, którzy się do niej zastosują.

Nowe przepisy dotyczące paragonów zawarto w rozporządzeniu MF dotyczącym kas fiskalnych, które pierwotnie miało wejść w życie 1 kwietnia 2013 r. Ministerstwo postanowiło wydłużyć vacatio legis do sześciu miesięcy. Zgodnie z obecnymi regulacjami, "paragon fiskalny drukowany przez kasę musi zawierać nazwę towaru lub usługi i ewentualnie opis towaru lub usługi stanowiący rozwinięcie tej nazwy". MF postanowiło w nowych przepisach, by paragon fiskalny zawierał, "co najmniej nazwę towaru lub usługi pozwalającą na jednoznaczną ich identyfikację i ewentualnie opis towaru lub usługi stanowiący rozwinięcie tej nazwy".

Ministerstwo wyjaśniało, że zaproponowana w rozporządzeniu zmiana stanowi doprecyzowanie i uszczegółowienie przepisów dotychczas obowiązujących. Ponadto wynikała z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z marca 2010 r.

Zmiany zaniepokoiły przedsiębiorców. Zdaniem właścicieli sklepów, nie są one przygotowane do tego, żeby drukować więcej informacji na paragonach fiskalnych. Umieszczenie "jednoznacznej nazwy towaru" na paragonach w rzeczywistości może być to trudne - lub nawet niemożliwe - do wykonania. Jako powód wskazywano brak miejsca na paragonie do umieszczenia pełnych nazw. Argumentowano także, że niektóre, starsze kasy fiskalne nie są przystosowane do spełnienia nowych wymogów.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »