Obniżyć podatki, znieść ulgi

Rozmowa PG z Jeremim Mordasiewicz przedsiębiorcą, ekspertem Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.

Rozmowa PG z Jeremim Mordasiewicz przedsiębiorcą, ekspertem Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.

- Czy w obecnej sytuacji, w jakiej znajdują się finanse publiczne, jest sens zgłaszania postulatów obniżania podatków dochodowych od firm?

- Wysokie opodatkowanie przedsiębiorców utrudnia im gromadzenie środków niezbędnych do rozwoju. Hamuje więc tworzenie nowych miejsc pracy, a zachęca do ukrywania rzeczywistych dochodów i transferowania części zysków za granicę.



- Czy obniżka opodatkowania zachęciłaby przedsiębiorców do bardziej racjonalnego gospodarowania we własnych firmach?

- Z pewnością tak. Obecnie wielu właścicieli firm dla zmniejszenia podstawy opodatkowania stara się maksymalnie zwiększać wydatki. Wydając np. 100 zł, pomniejszają o tyle własny dochód. W niektórych przypadkach mogą dzięki temu zaoszczędzić na podatku nawet 40 zł. Wniosek nasuwa się sam - im wyższe są stawki podatkowe, tym większa skłonność do nie zawsze racjonalnych wydatków.

Reklama



- Podatek dochodowy od osób prawnych będzie jednak w najbliższych latach stopniowo obniżany.

- Przedsiębiorstwa działające w formie spółek podlegają obecnie 28-proc. stawce CIT. Z każdych 100 zł pozostaje im 72 zł. Trzeba jednak pamiętać, że udziałowcy lub akcjonariusze tych spółek płacą dodatkowo 15-proc. podatek od zysku, który zdecydują się podzielić między siebie. 15 proc. od 72 zł to10,8 zł. Gdy zsumujemy oba podatki, to okaże się, że fiskus z każdych 100 zł zabiera 38,8 zł (28 + 10,8). To wciąż bardzo dużo.



- Znaczna część firm podlega podatkowi dochodowemu od osób fizycznych.

- W ich przypadku stawka wzrasta wraz wysokością wypracowanego dochodu i wynosi 19, 30 lub 40 proc. Oznacza to, że przedsiębiorcom osiągającym najwyższe zyski państwo zabiera w postaci podatku aż 40 zł z każdych 100 zł. Z kolei od przedsiębiorców mniej efektywnych, którzy często przegrywają konkurencję z tymi najlepszymi, fiskus pobiera 19 zł z każdych 100 zł. Stosując takie zasady "sprawiedliwości społecznej" państwo odbiera pieniądze tym, którzy potrafiliby je najlepiej zagospodarować.



- Jakie rozwiązanie byłoby w takiej sytuacji najlepsze?

- Wszystkie firmy - niezależnie od formy prawnej i osiąganych dochodów - powinny być objęte jedną stawką w wysokości 15 proc. Należy przy tym uprościć cały system podatkowy, likwidując m.in. ulgi. Zachęci to przedsiębiorców do ujawniania wszystkich dochodów i tworzenia nowych miejsc pracy.



- Dlaczego obniżanie stawek ma być korzystniejsze od np. wprowadzenia ulg inwestycyjnych?

- Wprowadzenie do systemu podatkowego np. ulgi na zwiększenie zatrudnienia stworzy warunki do sterowania przez władze zachowaniem przedsiębiorców. Będzie to szkodzić całej gospodarce, choć niektórym firmom może nawet przynieść korzyści. Nie można jednak wykluczyć, że część przedsiębiorców, chcąc skorzystać z ulgi, w jednym zakładzie zatrudni nowych pracowników, a w innym dokona zwolnień. Firmy powinny same decydować, czy przeznaczyć posiadane pieniądze np. na inwestycje, czy też na zwiększenie kapitału obrotowego.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: podatki | ulgi | obniżenie podatku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »