Od przychodu z opłaty za ustanowienie służebności przesyłu niewiele da się odliczyć

Opłaty za ustanowienie służebności przesyłu są przychodem, podlegającym opodatkowaniu. A co jest kosztem uzyskania przychodu? Wg urzędników, na pewno nie można potraktować jako kosztu spadku wartości nieruchomości, dla której taką służebność ustanowiono.

Inwestycje np. w sieci energetyczne często wiążą się z koniecznością przeprowadzenia linii przesyłowej przez grunty należące do osób prywatnych. Mogą one odmówić takiej inwestycji na swoim terenie ze względu na wynikające z takiej służebności ograniczenie możliwości wykorzystania danej działki i wiążący się z tym spadek wartości ziemi. Ale właściciele mogą także wyrazić zgodę na przejście linii przesyłowych przez swój teren za wynagrodzeniem.

Przychód z innych źródeł

Minister finansów już w 2013 roku zdecydował, że przychody z opłaty za ustanowienie służebności przesyłu podlegają opodatkowaniu. W interpretacji ogólnej (sygnatura DD3/033/101/CRS/13/RWPD-48186/RD-70022/13) stwierdził, że czym innym jest służebność gruntowa (w tym przypadku bowiem odszkodowania są zwolnione z podatku), czym innym zaś jest służebność przesyłu. A skoro ustawodawca wspomniał o zwolnieniu tej pierwszej z podatku, a w przypadku drugiej takiego przepisu nie ma, to należy opłatę za jej ustanowienie potraktować jako przychód podlegający opodatkowaniu.

Reklama

Chodzi m.in. o to, że opłata za ustanowienie służebności przesyłu ponoszona jest niezależnie od szkód, jakie z tą służebnością powstały, i bez względu na to, czy właściciel w jakikolwiek sposób użytkował grunt, a więc trudno uznać tę opłatę za zwrot utraconych korzyści, co upodobniałoby ją do odszkodowania. Dodatkowo kodeks cywilny mówi, że taką służebność można ustalić za opłatą, a nie a odszkodowaniem.

W swojej interpretacji ogólnej minister finansów uznał, że taki przychód należy zaliczyć do wpływów pochodzących z tzw. innych źródeł, o których mówi ustawa o podatku dochodowym osób fizycznych w art. 20 ust. 1.

Co jest kosztem?

Skoro opłata stanowi przychód, to co można uznać za koszt uzyskania tego przychodu? O to zapytał podatnik we wniosku o interpretację podatkową. Według niego, ustanowienie służebności przesyłu obniża wartość nieruchomości, a rekompensatą za ten spadek ma być właśnie opłata. Innymi słowy - przedsiębiorstwo, na rzecz którego taką służebność przesyłu ustanowiono, płaci mu za obniżenie wartości posiadanej przez niego rzeczy. W tej sytuacji należałoby uznać - sugerował podatnik - że przychód w postaci opłaty jest równy kosztowi, jakim jest obniżenie wartości nieruchomości.

Lecz Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji z 11 lutego 2015 r. (sygnatura IBPBII/1/415-953/14/MK) takie stanowisko uznał za nieprawidłowe. Wg wykładni, za koszt w rozumieniu podatkowym można uznać wyłącznie wydatki, których poniesienie mogło się przyczynić do uzyskania przychodów z określonego źródła. Nie można zaś za koszt uznać obniżenie wartości nieruchomości, która została obciążona służebnością przesyłu.

W tej sytuacji więc za koszty podatkowe można uznać wyłącznie wydatki, poniesione na uzyskanie opłaty z tytułu służebności przesyłu, a więc np. koszty prowadzenia sprawy sądowej, jeśli dzięki niej udało się uzyskać opłatę.

Dochód równy przychodowi

Taka decyzja Izby Skarbowej w Katowicach jest złą wiadomością dla osób, posiadających grunty obciążone służebnością przesyłu i czerpiących z tego tytułu opłaty. Faktycznie bowiem interpretacja wyklucza możliwość wyliczania jakichkolwiek kosztów w dłuższym terminie, co prowadzi do sytuacji, że za dochód będzie uznawany cały przychód z opłaty.

Marek Siudaj

Pobierz: program PIT 2014

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: przychód | opłaty | przychody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »