Priorytety ministra Trzaskowskiego
Ochrona danych osobowych i cyfryzacja kraju. To priorytety ministra administracji i cyfryzacji, Rafała Trzaskowskiego. Szef resortu zapowiedział, że urząd podatkowy wypełni nam PIT i prześle go do podatnika, który go zatwierdzi lub wprowadzał korekty.
Ochrona danych osobowych i cyfryzacja kraju. To priorytety ministra administracji i cyfryzacji, Rafała Trzaskowskiego.Szef resortu powiedział w Jedynce, że w czasie rozwoju internetu trzeba zadbać o należytą ochronę danych osobowych. Obecne przepisy unijne pochodzą bowiem z lat 90-tych i są przestarzałe. W Unii Europejskiej trwają pracę nad ich reformą.
Minister zapowiedział też realizację programu "Polska cyfrowa". Jego najważniejsze elementy to zwiększenie umiejętności społeczeństwa posługiwania się internetem i przekonanie go do zalet tego medium, przeniesienie do sieci jak największej części usług, świadczonych przez administrację, i zwiększenie dostępu do internetu, zwłaszcza na wsi i w małych miejscowościach. Na realizację programu przeznaczono ponad 2 miliardy euro, dojdą do tego też środki budżetowe i prywatne. Inną ważną kwestią są zmiany dotyczące świadczenia usług przez internet. Chodzi między innymi o zasadę odpowiedzialności dostawcy za publikowane treści.
Rafał Trzaskowski powiedział, że rząd przyjmie dziś program zintegrowanej informatyzacji państwa. Będzie on finansowany głównie ze środków unijnych. Minister wyjaśnił, że działające obecnie systemy nie zawsze ze sobą współpracują. Celem zmian jest wprowadzenie spersonalizowanych usług informatycznych.
Polegałyby one na tym, że na przykład urząd podatkowy wypełniałby PIT i przesyłał go do podatnika, który tylko by go zatwierdzał lub wprowadzał korekty. Wszystkie usługi internetowe miałyby się znaleźć na jednej platformie, przez co obywatele mieliby do nich łatwiejszy dostęp. Trzaskowski podkreślił, że administracja powinna być przyjazna dla obywatela. Dodał jednak, że w żadnym kraju Unii Europejskich nie udało się zrealizować programów cyfryzacyjnych bez przeszkód. Minister zapowiedział przekształcenie Centrum Projektów Informacyjnych, którego pracownicy byli zamieszani w aferę korupcyjną, związaną z informatyzacją. Zmiany mają służyć zapobieżeniu nieprawidłowościom, a także sprawić, aby Centrum poradziło sobie z wyzwaniami, które staną przed nim w najbliższych latach.
Więcej skarg, pytań i próśb o interpretację, oraz lawinowo rosnąca liczba zgłaszanych zbiorów informacji o osobach - tak wglądał rok 2012 w dziedzinie ochrony prywatności. Sprawozdanie za 2012 rok przedstawił sejmowi Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Wojciech Wiewiórowski zwraca uwagę, że coraz więcej danych o obywatelach trafiało do różnych zbiorów, administrowanych przez podmioty publiczne jak i prywatne. Zaznacza, że rok 2012 upłynął z pogłębiającym się wrażeniem, że mamy do czynienia z obserwującym nas publicznym "Wielkim Bratem", ale też z mniejszymi prywatnymi "braćmi" i "siostrami", które zbierają i przetwarzają dane na nasz temat.
Generalny Inspektor Ochrony Danych zwracał uwagę, że największa liczba skarg dotyczyła sektora administracji publicznej, oraz instytucji finansowych, na które skargi zaczęły rosnąć od 2010 roku. Rosła także liczba doniesień na działalność w sektorze usług internetowych, telekomunikacyjnych i zatrudnienia.
Wojciech Wiewiórowski dodał, że pojawiły się także zastrzeżenia w sprawie wykreślenia danych osób, nie chcących należeć społeczności wyznaniowych, głównie Kościoła Katolickiego. Początkowo urząd Generalnego Inspektora takie sprawy umarzał. Wojciech Wiewiórowski podkreśla, że w wyniku zaskarżeń decyzji GIODO o umorzeniu takich spraw - na przełomie 2013 i 2014 roku sytuacja prawna wyjaśniła się. Sąd administracyjny zobowiązał GIODO do zajęcia stanowiska , w tym wydawania nakazów wykreślenia danych byłych parafian - i takie decyzje są wydawane - mówi GIODO.