PSL chce zwolnień podatkowych dla grup producentów owoców i warzyw
- Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje, by grupy producentów owoców i warzyw, podobnie jak grupy producentów rolnych, zwolnione były z podatku od nieruchomości wykorzystywanych na cele produkcyjne - poinformował w środę Mirosław Maliszewski z PSL.
Maliszewski, który jest prezesem Związku Sadowników RP, przedstawił na konferencji prasowej w Sejmie propozycje zmian do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Wyjaśnił, że celem nowelizacji jest podniesienie konkurencyjności grup producentów owoców i warzyw głównie wobec firm sprowadzających te towary z zagranicy od "dobrze zorganizowanych producentów z innych krajów UE".
Zaznaczył, że w starych krajach Unii rolnicy działają przede wszystkim w grupach producentów, zwalnianych z wielu podatków, co pozwala im na dostarczanie tańszych produktów. Np. w Holandii 94 proc. rolników swoją działalność prowadzi w ramach grup producenckich, a w Polsce jedynie kilka procent.
W naszym kraju działa ponad 200 grup producentów owoców i warzyw, a następne kilkadziesiąt ubiega się o rejestrację. Poprzez spółdzielnie lub spółki, które może założyć już 5 producentów, na rynek trafia około 7 proc. krajowej produkcji - powiedział Maliszewski.
Jego zdaniem, obowiązek płacenia podatków od nieruchomości jest sporym obciążeniem dla grup producentów owoców i warzyw, ponieważ na ogół użytkują one duże powierzchnie, w których mieszczą się przechowalnie czy chłodnie. Średnio podatek taki wynosi ok. 20 zł za metr kwadratowy rocznie, a to podraża koszty produkcji - argumentował.
Zwrócił uwagę, że z podatku od nieruchomości wykorzystywanych na cele produkcyjne w naszym kraju zwolnione są już grupy producentów rolnych.
Maliszewski przyznał, że grupy producenckie otrzymują z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich pieniądze na uruchomienie działalności. Jednak w pierwszych latach prowadzenia działalności - jak tłumaczył - grupy nie mają pieniędzy na inwestycje, a jeżeli już wybudują budynki, to muszą płacić podatek.
- Proces tworzenia grup jest w początkowej fazie i na razie nie dysponują one zbyt wieloma budynkami. Dlatego zniesienie podatku od nieruchomości nie przyniesie zbyt dużego uszczerbku w dochodach samorządów lokalnych - powiedział poseł.