Rolnicy nie chcą w najbliższych latach podatku dochodowego
Rolnicy nie chcą w najbliższych latach podatku dochodowego; domagają się natomiast uznania dzierżawy za pełnoprawną formę rozdysponowania gruntów rolnych i dopłaty do kredytów na zakup ziemi - to niektóre postulaty rolników przedstawione we wtorek w Szczecinie.
Podczas konferencji prasowej przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego Edward Kosmal powiedział, że wprowadzenie podatku dochodowego dla rolników nie będzie miało istotnego znaczenia dla budżetu, natomiast spowoduje likwidację wielu gospodarstw oraz zmniejszenie produkcji. Dlatego rolnicy chcą konsultacji społecznych w sprawie projektowanych zmian w opodatkowaniu gospodarstw.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi
Wprowadzenie podatku dochodowego dla rolników zapowiadał premier Donald Tusk. Teraz resort finansów przygotowuje założenia projektu ustawy. Podatek miałby obowiązywać od 2013 r.
Kosmal dodał, że rolnicy domagają się również m.in. zwiększenia limitów i zwrotu pełnej akcyzy za paliwo rolnicze i zrównania dopłat obszarowych z krajami tzw. starej UE. Jednym z ich postulatów jest także uznanie dzierżawy za pełnoprawną formę rozdysponowania gruntów z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz zagwarantowanie możliwości kontynuacji dzierżawy przez następców prawnych.
Rolnicy chcą również - jak powiedzieli - pełnej informacji na temat ustaleń z Komisją Europejską na temat zmniejszenia płatności bezpośrednich.
Pod koniec lutego br. kilkuset rolników protestowało w Szczecinie przeciwko polityce rolnej rządu i braku konsultacji społecznych przy wprowadzaniu rozwiązań dotyczących sektora rolnego. Rolnicy uznali, że ich postulaty nie zostały spełnione, dlatego zapowiedzieli, że w czwartek 14 czerwca br. zorganizują pikietę w Szczecinie, która ma zwrócić uwagę na problemy wsi.
