Rozliczenie ze zmarłym małżonkiem

Wniosek o łączne opodatkowanie dochodów małżonków, między którymi istniała w roku podatkowym wspólność majątkowa, może być w pewnej sytuacji złożony przez podatnika, którego małżonek zmarł.

Może to nastąpić w sytuacji, gdy:

" związek małżeński zawarto przed rozpoczęciem roku podatkowego, a małżonek zmarł w trakcie roku podatkowego (na przykład: Jan i Ola pobrali się w grudniu 2009 r. Jan zmarł w marcu 2010 r.);

" związek małżeński trwał cały rok podatkowy, a małżonek zmarł po upływie roku, a przed złożeniem zeznania podatkowego (na przykład: Witold i Krystyna pobrali się lata temu, Krystyna zmarła 1 stycznia 2011 r.).

Jeżeli podatnicy sporządzili wspólne zeznanie, i nawet je podpisali obydwoje, ale nie zdążyli go złożyć przed śmiercią jednego z nich, to takie wspólne zeznanie nie będzie ważne. Trzeba będzie złożyć zeznanie wspólne podpisane jedynie przez wdowę czy wdowca, jeżeli spełnione są wszystkie warunki (na przykład: Stefan i Anna przygotowali zeznanie roczne i mieli je złożyć w urzędzie skarbowym 22 marca, Stefan w kolejce w urzędzie skarbowym dostał zawału i zmarł, w tej sytuacji trzeba będzie sporządzić nowe zeznanie, które podpisze jedynie Anna), z zaznaczeniem, że jest to zeznanie złożone ze zmarłym małżonkiem.

Reklama

Warunkiem zastosowania wspólnego rozliczenia w takiej sytuacji jest spełnienie wszystkich warunków wspólnego rozliczenia, jakie dotyczą małżonków zamieszkałych w Polsce lub za granicą.

Artur M. Brzeziński, doradca podatkowy

Pobierz za darmo: program PIT 2010

ePodatnik.pl
Dowiedz się więcej na temat: rok podatkowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »