W lipcu ubiegłego roku Krajowa Administracja Skarbowa uzyskała szersze uprawnienia do kontroli rachunków bankowych. Urzędnicy mogą zażądać od banku wglądu do kont Polaków, jeśli uzna takie działanie za stosowne. Wcześniej, aby można było tego dokonać, dana osoba musiała mieć status podejrzanego.
Prawo nie może być stosowane bez przyczyny
"Celem zmiany jest ujednolicenie oraz doprecyzowanie uprawnień KAS w zakresie dostępu do informacji bankowych w przypadku, gdy organy KAS prowadzą postępowanie przygotowawcze w sprawie karnej skarbowej" - podawało wówczas Ministerstwo Finansów.
"Podkreślamy, że zmieniony przepis ustawy nie może być stosowany bez uzasadnionej przyczyny i bez powiązania z popełnionymi czynami, stanowiącymi przedmiot postępowania przygotowawczego prowadzonego w sprawie osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa. Podatnicy nie muszą się obawiać nadużywania tego uprawnienia przez naczelników urzędów skarbowych, bowiem nie stwierdzono jego nadużywania wcześniej przez inne organy KAS" - stwierdził resort finansów i przypomniał, że uzyskiwane z banków dane są chronione tajemnicą skarbową.
Ponad 200 kontroli rachunków bankowych w ciągu roku
Ekonomista Rafał Mundry zwrócił się do Ministerstwa Finansów z prośbą o udostępnienie danych dotyczących liczby kontroli, które miały miejsce w ostatnim czasie. Zgodnie z otrzymanymi od resortu informacjami od września 2022 roku do czerwca br. dokonano 168 kontroli, z czego najwięcej w grudniu (29). W tym roku jest ona relatywnie niższa, bowiem przed 2023 rokiem dokonano minimum 20 kontroli miesięcznie, podczas gdy w miesiącach tego roku wartość ta nie została dotąd osiągnięta.
Biorąc pod uwagę dane "Business Insidera" za lipiec i sierpień ubiegłego roku - 33 kontrole - ich łączna liczba w ciągu pierwszego roku funkcjonowania nowego prawa wyniosła 201.
