Spadkobierca nie może złożyć korekty za zmarłego
Spadkobierca nie może złożyć korekty zeznania podatkowego spadkodawcy - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny. Sprawa dotyczyła nierozliczonych faktur, które mogły mieć wpływ na wysokość podatków zmarłego.
Zmarły był za życia przedsiębiorcą i w 2009 r. zawarł kilka umów o wykonanie robót budowlano-montażowych, ale przed śmiercią nie zdążył rozliczyć się z kontrahentem. Z tego powodu kontrahent zażądał rozliczenia od spadkobierców.
Doszło do ugody, w której obie strony - kontrahent i spadkobiercy - anulowali nierozliczone faktury. Spadkodawca zapłacił jednak przed śmiercią podatki wynikające z tych faktur: podatek dochodowy i VAT. Po anulowaniu rozliczeń z kontrahentem syn zmarłego chciał skorygować zeznanie PIT i deklarację VAT, aby odzyskać zapłacone przez ojca podatki. Izba Skarbowa w Poznaniu odmawiała jednak zwrotu nadpłaty, twierdząc, że podatki były zapłacone należnie i prawidłowo.
To, że później spadkobiercy zawarli ugodę, z której wynikało, że niektóre faktury zostały anulowane, nie może być powodem korekty zeznania podatkowego i zwrotu nadpłaty - stwierdziła izba. Spadkobierca zaskarżył tę interpretację do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, ale ten oddalił jego skargę. Uznał, że spadkobierca może domagać się zwrotu nadpłaty pod warunkiem, że prawo do tego zwrotu powstało jeszcze za życia spadkodawcy.
W tej sprawie było inaczej - stwierdził WSA, wskazując, że rozliczenia spadkodawcy były prawidłowe, a dopiero po jego śmierci doszło do anulowania faktur. Tego samego zdania był w środę Naczelny Sąd Administracyjny, który oddalił skargę kasacyjną spadkobiercy (sygn. II FSK 70/12). Sędzia Jacek Brolik wyjaśnił w uzasadnieniu wyroku, że za życia przedsiębiorcy nadpłata podatku nie istniała i nie było jej także w dniu jego śmierci.
Sąd zgodził się z poznańską izbą skarbową i z WSA, że późniejsze działania spadkobierców nie mają wpływu na korektę zeznania podatkowego.