Ten rząd ostro przesadził z podatkami
Grupa górnicza o światowym zasięgu - szwajcarska Xstrata - wstrzymała swoje inwestycje w Australii warte 500 mln USD. Powodem jest rządowy plan wprowadzenia nowego, dodatkowego podatku od zysku firm górniczych (Resource Super Profits Tax). Nie będzie inwestycji, nie będzie zysku, ale i do kasy australijskiego państwa też nic nie wpłynie...
Xstrata chciała rozwijać dwie kopalnie w stanie Queensland (Wandoan - węgla i Ernest Henry - miedzi), gdzie grupa miała zatrudnić 3250 górników.
Była to część dużego, wielomiliardowego planu mającego dać w sumie 14 725 miejsc pracy także na polach Surat, Rolleston West oraz Sarum.
Żarłoczny australijski fiskus wymyślił jednak 40-procentowy nakładany na firmy górnicze od 2012 r. i szwajcarski pomysł utrącił.
W maju br. z rozwoju kopalń rudy żelaza wycofała się australijska spółka Fortescue Metals, która w nowe przedsięwzięcia chciała zainwestować 15 mld USD.
- - - - -
Xstrata to firma z miasta Zug w Szwajcarii, jest notowana na giełdach w Londynie (część indeksu FTSE 100) i Zurychu. Swoim działaniem obejmuje rynki miedzi (4. producent na świecie), węgla, chromu, niklu, wanadu, cynku, platyny, złota, kobaltu, ołowiu, srebra. Grupa działa w 19 krajach. 40 proc. walorów ma szwajcarska spółka Glencore International AG.
Dobra nauczka np. dla polskiego rządu. Podwyżki danin, wprowadzanie nowych podatków mają granice - chodzi o to, by strzyżony baran tracił runo lecz aby zachował skórę czyli życie. Będąca w niezłej sytuacji gospodarczej Australia chciała na swoim zasobach naturalnych zarobić jeszcze więcej niż do tej pory. Nie zarobi bowiem strzyżone barany zaczęły obawiać się o żywot i uciekły. Państwo może teraz zaprosić do strzyżenia inne łatwowierne barany lub inwestować własne pieniądze. Ale miało być inaczej - barany inwestują swoje pieniądze a Australia się bogaci bez ruszania swojej sakiewki.
Krzysztof Mrówka