Turystyka na własne ryzyko

UWAGA turysto: zmiana prawa - sport i rekreację będziesz uprawiał na własną odpowiedzialność. Gminy muszą zapewnić warunki bezpieczeństwa i oznaczyć szlaki. Za bezpieczeństwo zorganizowanych imprez odpowie ich organizator.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawiło projekt rozporządzenia w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających i uprawiających sporty wodne, który szczegółowo określa obowiązki podmiotów prowadzących turystykę w górach i nad wodą. Projekt wskazuje, że za zapewnienie warunków bezpieczeństwa na tych terenach odpowiadać będą władze lokalne lub dyrekcje parków narodowych. Podkreśla zarazem, że turyści uprawiają rekreację oraz turystykę wodną i górską na własne ryzyko i odpowiedzialność. Zarazem stanowi, że za bezpieczeństwo zorganizowanych imprez turystycznych i wycieczek będą odpowiadać organizatorzy.

Reklama

- Dotychczas przepisy nie wskazywały podmiotów odpowiedzialnych za zapewnienie warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach i nad wodą - uzasadnia Michał Rachoń, rzecznik MSWiA.

- Zmiany te nie mogą jednak oznaczać, że jeśli konsument zapłaci za wypoczynek i poniesie szkodę nie ze swojej winy, tylko on będzie za to odpowiadać - zastrzega Małgorzata Niepokulczycka, prezes Rady Krajowej Federacji Konsumentów.

Ryzyko turysty

Projekt przewiduje, że odpowiadać za bezpieczeństwo będą nie tylko podmioty, które prowadzą działalność rekreacyjną w górach i nad wodami, ale także turyści korzystający z tych obszarów. Będą oni odpowiadać za następstwa użytkowania nieodpowiedniego ubioru i sprzętu, braku przygotowania fizycznego oraz następstwa działań w stanie nietrzeźwości. Za osoby niepełnoletnie i skutki ich czynów odpowiadać będą ich prawni opiekunowie.

- Słusznym rozwiązaniem jest wyraźny zapis, że osoba fizyczna przebywająca w górach ponosi sama odpowiedzialność za swoje czyny - mówi Jan Krzysztof, naczelnik straży ratunkowej TOPR.

Nie jest to jednak oczywiste dla organizacji konsumenckich.

- Każdy powinien odpowiadać sam np. za uprawianie sportów ekstremalnych. Jeśli jednak płacę za wypoczynek w miejscowościach turystycznych i korzystam z wyznaczonych szlaków, to nie rozumiem czemu tylko ja mam odpowiadać, jeśli np. złamię narty na kamieniach - uważa prezes Niepokulczycka.

- Rozwiązaniem w tej sytuacji mogłoby być wprowadzenie obowiązku ubezpieczenia się indywidualnych turystów na wypadek szkody - mówi Karolina Galuba, rzecznik Signal Iduna Towarzystwo Ubezpieczeń.

Minister Janusz Kaczmarek uważa, że projektowane zmiany zwiększą bezpieczeństwo turystów i rozwiną turystykę w regionach

Odpowiedzialność gminy

Projekt przewiduje, że gminy będą odpowiadać za zapewnienie warunków bezpieczeństwa w górach i nad wodą. Ich zadaniem będzie także wyznaczenie i oznakowanie górskich i wodnych szlaków turystycznych. Obciąży je też konserwacja i utrzymanie szlaków.

- Łatwo nałożyć jest na papierze nowe obowiązki na gminy. Kwestie te wprawdzie wymagają regulacji, ale co mają zrobić gminy, które nie mają odpowiednich funduszy na zapewnienie bezpieczeństwa - zastanawia się Józef Słonimski, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Sopocie.

Ponadto zdaniem ekspertów przekazanie władzom lokalnym lub dyrekcjom parków narodowych wyznaczenia i oznakowania szlaków turystycznych może spowodować chaos na trasach.

- Szlak nie jest urządzeniem gminnym, tylko elementem infrastruktury. Czasami jeden szlak prowadzi przez kilka gmin - podkreśla Zbigniew Kresek z Zarządu Generalnego PTTK.

- Odpowiednim byłoby przyjęcie obowiązku konsultacji gmin z PTTK. Jeśli szlak przebiega przez kilka gmin, sprawa powinna przejść do kompetencji powiatu - uważa Marek Szpecht, prezes Polskiej Izby Turystyki Młodzieżowej.

Odpowie organizator

Zgodnie z projektem - podczas zorganizowanych imprez turystycznych, wycieczek szkolnych, zawodów sportowych i innych imprez z zakresu kultury fizycznej, na terenach górskich i wodnych za zapewnienie i przestrzeganie warunków bezpieczeństwa odpowiadać będzie organizator imprezy.

- Jest to sensowne rozwiązanie. Często zdarza się, że organizatorzy nie zachowują standardów, zarówno jeśli chodzi o bezpieczeństwo, jak i kwalifikacje pracowników - mówi Zbigniew Kresek.

Zdaniem ekspertów te obowiązki organizatorów są określone nieprecyzyjnie.

- Co znaczy, że biuro podróży z Warszawy ma zapewnić bezpieczeństwo np. w Bieszczadach? Wydaje się, że powinno wcześniej sprawdzić warunki na miejscu i dochować należytej staranności w wyborze miejsca wypoczynku. Ale tu przepisy powinny być jednoznaczne - mówi prezes Niepokulczycka.

Turysto: ubezpiecz się

Gmina i organizator będą odpowiadać na zasadzie winy, więc to turysta będzie musiał wykazać, że te podmioty nie dochowały należytej staranności w wykonaniu swych obowiązków. Ustawa stanowi zarazem, że uprawia on sport i turystykę na własne ryzyko. Eksperci w tej sytuacji są zgodni, że turyści powinni wykupić polisę turystyczną.

- Teraz wykupują ubezpieczenia najczęściej tylko przy wyjazdach zagranicznych - mówi Karolina Galuba.

Pogląd ten popierają także polskie służby ratownicze.

- TOPR środki na akcje ratownicze musi zdobywać sam, państwo pokrywa tylko 40 procent kosztów. Gdyby turyści byli zobowiązani ubezpieczyć się, mogliby ponieść także koszt takich akcji - mówi naczelnik Jan Krzysztof.

Uzyskaniem ubezpieczenia nie muszą zajmować się ci, którzy jadą na wakacje z biurem podróży, bo polisa jest częścią oferty sprzedaży wycieczek. Jednak jak wskazują statystyki - 84 procent Polaków organizuje wypoczynek na własną rękę.

- Tymczasem podstawową zaletą polisy turystycznej jest gwarancja pomocy w razie wypadku czy choroby. Obecnie standardem na rynku jest, że posiadacz polisy nie musi angażować żadnych swoich środków, żeby uzyskać pomoc, jeśli korzysta z pomocy centrali alarmowej - mówi Katarzyna Szepczyńska, dyrektor departamentu ubezpieczeń turystycznych i osobowych Signal Iduna.

SZERSZA PERSPEKTYWA - UNIA

Bezpłatne świadczenia z kartą

Przed wyjazdem do państwa UE należy wyrobić europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego. W razie wypadku lub choroby gwarantuje ona taki sam dostęp do świadczeń zdrowotnych w ramach powszechnego systemu ochrony zdrowia, jaki mają obywatele odwiedzanego kraju. Mogą ją otrzymać wszystkie osoby ubezpieczone w NFZ, a także członkowie ich rodzin.

Małgorzata Ostrzyżek

Tydzień w biznesie - wideofelietony Tadeusza A. Mosza - nowość w polskim internecie - zobacz!

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »