UKS karzą - po to są. Czy zgodnie z prawem?

Wiele wskazuje na to, że wszystkie decyzje wydane od początku roku przez urzędy kontroli skarbowej w całym kraju są nieważne. To skutek kontrowersyjnej wykładni przepisów podatkowych, jakiej dokonało Ministerstwo Finansów.

Wiele wskazuje na to, że wszystkie decyzje wydane od początku roku przez urzędy kontroli skarbowej w całym kraju są nieważne. To skutek kontrowersyjnej wykładni przepisów podatkowych, jakiej dokonało Ministerstwo Finansów.

Według specjalistów prawa podatkowego, Ministerstwo Finansów ma na swoim koncie kolejny bubel prawny. Tym razem chodzi o procedurę kontroli skarbowej. Ordynacja podatkowa, wprowadzona w życie 1 stycznia 2003 r., zakładała ujednolicenie zasad kontroli prowadzonych przez urzędy kontroli skarbowej i urzędy skarbowe. Art. 31 ustawy o kontroli skarbowej mówił o tym, że do postępowania kontrolnego (prowadzonego przez UKS) stosuje się odpowiednie przepisy ustawy Ordynacja podatkowa (a więc te, które regulują działalność urzędów skarbowych).

Kluczowa instrukcja

Reklama

30 grudnia 2002 r., a więc tuż przed wejściem w życie nowych przepisów, Sylwester Zając, p.o. dyrektora Departamentu Kontroli Skarbowej w Ministerstwie Finansów, do dyrektorów UKS w całym kraju wysłał instrukcję, jak w praktyce ma wyglądać procedura kontroli skarbowej.

- Zgodnie z tą instrukcją, sprawdzając jeden podmiot, UKS prowadził postępowanie kontrolne dwufazowo, kończąc je wszczęciem kolejnego postępowania, tym razem podatkowego. W tym rozwiązaniu Ministerstwo Finansów zawarło dwa rażące błędy. Po pierwsze złamało zasadę z ustawy o kontroli skarbowej, że każde postępowanie powinno zakończyć się wydaniem decyzji bądź wyniku kontroli. Po drugie zaś - dało organom kontroli skarbowej prawo wszczynania i prowadzenia postępowań podatkowych, a prawo takie posiadają jedynie urzędy skarbowe - mówi specjalista prawa podatkowego.

Wykładnia zaprezentowana przez dyrektora Zająca doprowadziła do bardzo kontrowersyjnych sytuacji.

- Po wszczęciu postępowania podatkowego organ kontroli skarbowej od razu wzywał podatnika do wypowiedzenia się w sprawie zebranego materiału dowodowego. Tymczasem w tym postępowaniu UKS nie przeprowadził żadnych czynności, a więc nie było żadnego materiału dowodowego, do którego mógłby się odnieść kontrolowany podatnik - mówi Barbara Marianowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, która kiedyś pracowała w UKS.

Groźne konsekwencje

Po kilku tygodniach dyrektorzy urzędów kontroli skarbowej próbowali oczyścić trochę sytuację i nakazali inspektorom włączanie do postępowania podatkowego dowodów zebranych we wcześniejszym postępowaniu kontrolnym. Nie zmieniło to jednak faktu, że UKS nadal prowadziły postępowania podatkowe, do czego - według naszych rozmówców - nie miały prawa. Według nieoficjalnych danych, w tym roku skontrolowano kilka tysięcy firm.

- Odesłanie w art. 31 ustawy o kontroli skarbowej do przepisów ordynacji podatkowej jest niejasne. Interpretując je, dyrektor Zając, uznał, że w ramach kontroli skarbowej powinny być prowadzone dwa postępowania - kontrolne i podatkowe. Tymczasem inspektorzy skarbowi mogą wydawać decyzje, ale tylko w ramach kontroli skarbowej. Nie są natomiast uprawnieni do wydawania decyzji w postępowaniu podatkowym. Sądy mogą kwestionować takie decyzje i uchylać je. Ryzyko jest poważne - ocenia Andrzej Dębiec, partner w kancelarii prawnej Lovells.

Nie powiemy

Ewentualne uchylanie decyzji urzędów kontroli skarbowej przez Naczelny Sąd Administracyjny będzie oznaczać konieczność powtórnego przeprowadzania kontroli. W wypadku firm, które wpłaciły jakieś kwoty, wynikające z ustaleń UKS, Skarb Państwa musi, zdaniem naszych rozmówców, liczyć się z koniecznością ich zwrotu wraz z odsetkami. Ministerstwo Finansów przez dwa dni nie znalazło czasu na odniesienie się do poruszanych przez nas kwestii.

Dawid Tokarz, Łukasz Ruciński

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwie Finansów | Ministerstwo Finansów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »