W Sejmie ruszyły prace nad zmianami w podatku dochodowym
Koniec ulgi internetowej dla wszystkich, koniec ulgi prorodzinnej dla rodzin z jednym dzieckiem i dochodami powyżej 112 tys. zł, ograniczenie w korzystaniu z 50-proc. kosztów uzyskania przychodów przez dziennikarzy i twórców, a także wynalazców. Posłowie mają zająć się dziś projektem ustawy, zawierającego zmiany w zakresie podatku dochodowego.
Wszystkie niekorzystne zmiany w podatku dochodowym na następny rok muszą być znane podatnikom najpóźniej do 30 listopada, na co konsekwentnie wskazuje Trybunał Konstytucyjny. Oznacza to, że w tym terminie powinny zostać opublikowane w Dzienniku Ustaw. Od dzisiejszego pierwszego czytania projektu do tego etapu jeszcze daleko droga, ale raczej nie ma co liczyć na to, że terminu nie uda się dochować.
Zgodnie z propozycjami, które znalazły się w projekcie nowelizacji ustawy o PIT, ulga prorodzinna nie będzie już dostępna dla wszystkich podatników. Z ulgi nie skorzystają rodzice jednego dziecka, pozostający przez cały rok w związku małżeńskim, których łączne dochody roczne przekraczają 112 tys. zł. Limit 112 tys. zł ma obowiązywać także w przypadku osób, które wychowują tylko jedno dziecko jako tzw. samotni rodzice (np. wdowa). Natomiast jeśli rodzice dziecka nie są małżonkami (np. pozostają w konkubinacie), limit przewidziany na każdego z nich wynosiłby połowę 112 tys. zł, czyli 56 tys. złotych. Bez zmian ma pozostać sytuacja osób, której wychowują dwójkę dzieci (i to bez względu na wysokość dochodów i stan cywilny) oraz podatników z jednym dzieckiem (o ile ich zarobki nie przekraczają wskazanych limitów). Mają zachować prawo do zmniejszenia podatku o 1112,04 zł z tytuły wychowywania każdego dziecka.
W przypadku wychowywania trójki dzieci będzie można już więcej odliczyć. Ulga ma zostać bowiem zwiększona o 50% na trzecie dziecko, co oznacza, że zwiększą odliczenie od podatku o 556,02 złotych na trzecie dziecko. W przypadku natomiast czwartego dziecka (i każdego kolejnego) ulga zostanie zwiększona o 100%, czyli do kwoty 2224,08 zł rocznie.
Obecnie każdy, kto wychowuje małoletnie dziecko (lub uczące się do 25. roku życia oraz otrzymujące zasiłek pielęgnacyjny lub rentę socjalną - bez względu na wiek), może korzystać z ulgi prorodzinnej. Pozwala ona zmniejszyć wyliczony podatek o 1112,04 zł (92,67 zł miesięcznie) bez względu na osiągane dochody czy liczbę dzieci w rodzinie.
Dobrze zarabiający twórcy uzyskujący przychody z praw autorskich, artyści uzyskujący przychody z praw pokrewnych (np. z praw do nagrań programów), a także wynalazcy przenoszący prawa własności do wynalazku czy też osoby przenoszących prawa do wzoru użytkowego lub znaku towarowego będą musieli pilnować limitu odliczanych kosztów. Koszty uzyskania przychodów z tych źródeł wynoszą obecnie 50%. Przy czym, jeżeli podatnik ponosi w rzeczywistości wyższe koszty i ma na to potwierdzenie, może je zastosować. Rozpatrywany projekt zmian podatkowych zakłada, że np. twórca czy wynalazca uzyskujący odpowiednio przychód z praw autorskich lub z przeniesienia prawa własności wynalazku będzie mógł zastosować 50-proc. koszty do momentu aż przekroczą one 42 764 zł. Przy czym twórcy, artyści, naukowcy czy wynalazcy zachowują prawo do odliczenia kosztów w wysokości faktycznie poniesionej (co ważne, to prawo nie zostało ograniczone żadnym limitem).
Przykład: twórca, który zarabia 6 tys. zł z tytułu umowy o dzieło i stosuje 50-proc. koszty, po zmianie przepisów nie powinien stracić. Jego roczny przychód wynosi 72 tys. zł, a łączne koszty uzyskania w całym roku podatkowym 36 tys. zł Jeśli jednak ten sam twórca zarabiałby 14 tys. zł z tytułu umowy o dzieło, czyli 168 000 zł rocznie, to w lipcu utraciłby prawo do 50-proc. kosztów (w tym miesiącu do części przychodów zastosowanie znalazłyby koszty 50-proc., a do części 20-proc.) W efekcie straciłby ok. 4.450 zł rocznie.
Ulga internetowa została wprowadzona w 2005 r., kiedy ceny usług związanych z dostępem do internetu były wysokie i prywatnie korzystało z nich niewiele osób. Jej celem było zrekompensowanie wzrostu cen tych usług związanego z podwyżką stawki VAT - z 7% do 22 %. Projekt zakłada, że oszczędności budżetu z tytułu likwidacji tej ulgi wyniosą 424 mln zł. Podatnicy nie stracą wiele. Jedna osoba może dziś odliczyć od dochodu maksymalnie 760 zł rocznie. W przypadku rozliczania się według 18- proc. stawki PIT dostęp do sieci po zmianie przepisów może być więc droższy o 136,80 zł (18 % z 760 zł). Odpowiednio w przypadku małżonków kwota ta może wzrosnąć łącznie do 272 złotych. Jeżeli podatnik uzyskuje wysokie dochody (przekraczające co najmniej o 760 złotych I próg podatkowy), to za cały rok korzystania z internetu dołoży w związku z likwidacją ulgi 243 zł, a małżonkowie z wysokimi zarobkami 486 złotych.
Projekt zakłada, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2013 roku. Oznacza to, że podatnicy faktycznie odczują zmiany podatkowe składając roczne zeznanie i rozliczając podatek w 2014 roku. To właśnie w tym momencie, wypełniając roczny PIT, dokonujemy możliwych odliczeń i uwzględniamy przewidziane ulgi.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Wyjątkiem są dobrze zarabiające osoby stosujące 50-proc. koszty uzyskania przychodów. Ich zmiany dotkną wcześniej, bo już w 2013 r., w trakcie ustalania miesięcznych zaliczek na podatek. Zakładając, że twórca zarabia 14 000 złotych, to zmiany odczuje od lipca 2013 r. - od tego miesiąca jego przychody nie będą już w całości objęte 50-proc. kosztami uzyskania przychodów.
Katarzyna Rola-Stężycka, Agata Szymborska-Sutton