W skrócie
- Sejmowa debata dotyczyła projektu ustawy o portalu DOM, który ma prezentować średnie ceny transakcyjne mieszkań w Polsce.
- Poseł Konfederacji zakwestionował sens istnienia Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, który ma prowadzić DOM oraz jego rzeczywiste wypłaty odszkodowań.
- Według danych DFG, fundusz już wypłacił ponad 6,5 mln zł odszkodowań poszkodowanym nabywcom mieszkań, a liczba wniosków cały czas rośnie.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
W środę odbyło się czytanie projektu ustawy wprowadzającego portal DOM, który ma pokazywać średnie ceny transakcyjne mieszkań - także w ujęciu konkretnych lokalizacji, typów budynków, piętra, liczby pokoi, metrażu itp. Ma to chronić kupujących i dać lepszą informację na temat cen transakcyjnych. Dodatkowe dane z rynku pierwotnego oraz dane z rynku wtórnego będą dostarczane przez Krajową Administrację Skarbową, która gromadzi dane o transakcjach nabywania nieruchomości dla celów podatkowych.
Obecnie nie ma dostępu do aktualnych danych, a te oficjalne, które są publikowane, pojawiają się z dużym opóźnieniem.
DFG chroni nabywców mieszkań i wypłaca odszkodowania
Prowadzenie portalu DOM powierzono Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, który prowadzi Deweloperski Funduszu Gwarancyjny. W tej ewidencji są gromadzone dane i informacje, które częściowo będą mogły zasilić również portal DOM.
W dyskusji na temat projektu ustawy głos zabierał między innymi poseł Konfederacji Michał Połuboczek.
- Co do samego pomysłu tego portalu, to się do niczego nie przyda. Ludzie i tak zawierają umowy takie, jakie chcą, bo to jest dowolność formowania umów między poszczególnymi osobami. Dlatego uważam, że cały ten pomysł funduszu gwarancji Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego jest do wyrzucenia. Będziemy za dwa lata starać się usunąć cały ten fundusz, bo jeszcze nigdy nikomu nie wypłacił żadnego odszkodowania. Gromadzi tylko pieniądze, które pochodzą ze składek deweloperów i powiększają ceny mieszkań, powodując wzrost ich ceny na rynku, z którym tak bardzo chcecie walczyć. Konfederacja wnosi o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu - powiedział poseł Konfederacji.
Tę samą tezę z mównicy sejmowej postawił też inny poseł Konfederacji, Witold Tumanowicz, który również powiedział, że fundusz DFG "nie wypłacił żadnych pieniędzy, żadnych odszkodowań".
To nieprawda, bo DFG wypłaca już środki poszkodowanym przez deweloperów osobom, które kupiły mieszkania na rynku pierwotnym, a sprzedający nie wywiązali się z umowy.
Pełna ochrona DFG działa już od 2024 roku
Deweloperski Fundusz Gwarancyjny działa od blisko trzech lat, a od lipca 2024 obejmuje już wszystkie inwestycje. O pierwszych wypłatach Interia pisała już w lutym.
Fundusz chroni nabywców domów i mieszkań z rynku pierwotnego, kupowanych m.in. na podstawie umowy deweloperskiej. Dotyczy to zarówno dużych, jak i małych deweloperów. Zapytaliśmy DFG, ile było do tej pory wypłat poszkodowanym klientom.
- Od początku działalności Funduszu (DFG) nabywcy zgłosili 35 wniosków o wypłatę środków z DFG. Do tej pory wypłaciliśmy środki z 24 wniosków na kwotę ponad 6,5 mln zł. Kolejne wnioski rozpatrujemy - kwota z nich to prawie 1,4 mln zł. Łącznie chronimy (stan na 16.10.2025 r.) prawie 127 tys. umów deweloperskich zawartych przez nabywców. Główny powód wystąpień przez nabywców do DFG o zwrot środków - opóźnienie w przeniesieniu przez dewelopera własności nieruchomości na nabywcę. Zdarzyły się też wnioski umotywowane wadami istotnymi - poinformował Interię DFG.
DFG chroni środki wpłacone przez nabywców mieszkań w sytuacjach: upadłości dewelopera (pod warunkiem, że nikt nie podejmie się dokończenia inwestycji); odstąpienia od umowy z nabywcą przez syndyka lub zarządcę; upadłości banku prowadzącego mieszkaniowy rachunek powierniczy; odstąpienia od umowy przez nabywcę oraz braku zwrotu pieniędzy przez dewelopera w ciągu 30 dni od odstąpienia.
Monika Krześniak-Sajewicz