Prof. Chwedoruk o frekwencji. Ponad 70 proc. sprzyja temu kandydatowi

- Frekwencja powyżej 70 proc. będzie sprzyjać Rafałowi Trzaskowskiemu - zapowiada dr hab. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. Zdaniem badacza wysoka obecność na wyborach jest wynikiem intensywnej kampanii prowadzonej w ostatnich dniach przed drugą turą.

- Frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich będzie wysoka - przewiduje w rozmowie z PAP politolog dr hab. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. - Taka mobilizacja będzie sprzyjać kandydatowi Koalicji Obywatelskiej Rafałowi Trzaskowskiemu - podkreśla.

Tak wysoka frekwencja będzie jego zdaniem wynikiem nagromadzenia w ostatnich dniach kampanii wielu ważnych wydarzeń, takich jak debaty, wywiady i marsze oraz "złożoność sytuacji" po pierwszej turze wyborów wynikająca z liczby kandydatów i ich działań.

"Zwłaszcza, że ta potężna machina wyborcza Platformy Obywatelskiej chyba dopiero teraz ruszyła na całego. Wcześniej była ukierunkowana na to, żeby bardziej przeciwdziałać mobilizacji wokół popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, niż mobilizować wokół Trzaskowskiego" - ocenił Chwedoruk.

Reklama

II tura wyborów. Frekwencja będzie wysoka i pomoże to jednemu kandydatowi

Na pytanie w Studiu PAP, któremu kandydatowi służy wyższa frekwencja, odpowiedział, że wiele analiz z poprzednich wyborów wskazywało, że frekwencja między 60 a 70 proc. jest korzystna dla PiS-u, jednak "wszystko co powyżej 70 proc., to już czynnik sprzyjający jednoznacznie Platformie Obywatelskiej".

Chwedoruk zauważa, że frekwencja wyższa niż 70 proc., większe zasoby mobilizacyjne, ponadpodstawowa partycypacja wyborcza zwolenników oraz większe możliwości oddziaływania na opinię publiczną poprzez sprawowanie władzy - to czynniki sprzyjające kandydatowi PO.

Politolog, odnosząc się do kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, powiedział, że choć politycznie czuł się zwycięzcą pierwszej tury, to jednak procentowo otrzymał mniej głosów, niż wynikałoby to z sondażowego poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości.

Jak dodał, Nawrocki liczy na głosy wyborców Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, wśród których ponadstandardowy odsetek wyborców stanowili najmłodsi, którzy "dopiero socjalizują się politycznie".

Wybory prezydenckie 2025. Czy w drugiej turze padnie rekord frekwencji?

Jak zauważył, nie jest pewne, czy gremialnie pójdą oni do wyborów w II turze. Dodał, że szczególnie wyborcy Brauna są "mocno tożsamościowi" i w ocenie Chwedoruka, ich determinacja do głosowania na mainstreamowe partie musiałaby być bardzo silna.

Historycznie prawie zawsze frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich była wyższa niż w pierwszej. W 2015 roku różnica wynosiła ponad 6 pkt. proc. (55,34 proc. do 48,96 proc.), a w 2020 roku - ponad 3 pkt. proc. (68,18 proc. do 64,51 proc.). W pierwszej turze wyborów prezydenckich w 2025 roku frekwencja wyniosła 67,31 proc.

Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca. W pierwszej turze Trzaskowski zdobył 31,36 proc., a Nawrocki - 29,54 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: frekwencja | wybory | wybory prezydenckie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »