Nowe informacje na etykietach smartfonów. Od czerwca telefony posłużą nam dłużej
W ciągu kilku tygodni w życie wejdą przepisy zmieniające wymogi wobec sprowadzanych do Unii Europejskiej smartfonów. Telefony będą musiały być łatwe w naprawie, a także wytrzymałe pod względem liczby cykli ładowania. Unijni urzędniczy szacują, że gospodarstwom domowym da to nawet 20 mld euro oszczędności.
Jeszcze w czerwcu br. w Unii Europejskiej zaczną obowiązywać nowe reguły sprzedaży smartfonów i wybranych tabletów. Chodzi przede wszystkim o zwiększenie żywotności tych urządzeń i ich oszczędność energetyczną.
Nowe przepisy, które wejdą w życie dokładnie 20 czerwca 2025 roku, mają na celu zwiększenie żywotności telefonów komórkowych i innych urządzeń codziennego użytku oraz poprawę ich efektywności energetycznej, informuje "Fakt".
Zmiany, które dotyczyć będą całej Unii Europejskiej, zobowiązują wszystkich producentów do projektowania smartfonów w taki sposób, aby urządzenie spełniało nowe kryteria żywotności, a więc przede wszystkim:
- odporność na upadki (na co najmniej 45 upadków z wysokości jednego metra), zarysowania czy ochronę przed wodą;
- baterie, które wytrzymają co najmniej 800 cykli ładowania i rozładowania;
- prostota demontażu i naprawy;
- obowiązek udostępniania krytycznych części zamiennych w ciągu 5-10 dni roboczych i przez 7 lat po zakończeniu sprzedaży modelu;
- wydłużenie okresu dostępności aktualizacji systemu operacyjnego do minimum 5 lat od zakończenia sprzedaży ostatniego egzemplarza danego modelu;
- zapewnienie profesjonalnym serwisantom dostępu do niezbędnego oprogramowania.
Chodzi zatem o uproszczenie naprawy telefonów komórkowych, lepszą dostępność do części nawet po kilku latach od premiery danego modelu, ale także o energooszczędność tych urządzeń.
Nowości w smartfonach dotyczyć będą także opakowań. "Fakt" wylicza, że producenci będą zobowiązani do umieszczania na opakowaniach nowych etykiet informacyjnych. Te przypominać będą kolorowe naklejki klas energetycznych (A-G), które znany ze sprzętów AGD.
Jak już informowaliśmy w Interii Biznes, na opakowaniu telefonu przeczytamy także o przybliżonym czasie pracy na jednym ładowaniu baterii i ogólnej wytrzymałości baterii w cyklach. Na etykietach ma się pojawić również informacja o stopniu ochrony przed wodą czy kurzem oraz o klasie niezawodności.
Zmiany mają dotyczyć nie tylko wytrzymałości smartfonów, ale także ich oszczędności. Unijni urzędnicy szacują, że rocznie dzięki tym zmianom uda się zaoszczędzić do 167 TWh do 2030 roku w całej UE. Dziennik wylicza, że to tyle, ile rocznie zużywa Dania.
Wzrost trwałości urządzeń sprawi, że czas ładowania smartfonów skróci się z 2,5 do 1,75 godziny dziennie. Dłuższa żywotność oznacza także rzadsze zakupy smartfonów. Łącznie szacuje się, że gospodarstwa domowe w UE oszczędzą na tych zmianach około 20 mld euro do końca 2030 roku.