Będziemy pracować nawet o 56 godzin dłużej?

W przyszłym roku Polacy być może popracują o tydzień dłużej i to bez prawa do ekstrazapłaty; stracimy też na nadgodzinach. Wynika to z nowelizowanego właśnie kodeksu pracy - informuje "Rzeczpospolita".

Nowelizacją zajmie się wkrótce Senat, ale już teraz kadrowi i prawnicy biją na alarm. Ich zdaniem nowe zasady liczenia wymiaru czasu pracy prowadzą do nadużyć.

Zatrudnieni w tej samej firmie mogą mieć po zmianach różną liczbę godzin roboczych, bo od 1 stycznia ich liczenie będzie zależeć nie tylko od kalendarza, ale również od ustalonego przez pracodawcę grafiku czasu pracy.

Wystarczy, by pracodawca ułożył grafik tak, aby dzień wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (w większości firm jest to sobota) wypadał w święto.

W jakim zawodzie opłaca się pracować? Podyskutuj!

W skali roku przepracujemy wtedy nawet 56 dodatkowych godzin, za które nie dostaniemy dodatkowych pieniędzy.

Reklama

Eksperci, na których powołuje się "Rzeczpospolita", nie mają wątpliwości, że nowelizacja kodeksu pracy to kolejny bubel prawny.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »