Co uczynić, żeby nie zostać bezrobotnym absolwentem

Dobrych rad, które pomogą studentom i absolwentom, udziela Justyna Politańska - przewodnicząca Zarządu Ogólnopolskiego Forum Młodych Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Czy obawiałaś się wejścia na rynek pracy?

- Tak. Myślę, że to naturalna obawa każdego młodego człowieka, który kończy studia w Polsce, a zwłaszcza humanisty. Wielu moich znajomych ma albo miało trudności ze znalezieniem pracy.

Co zrobić, żeby nie zostać bezrobotnym absolwentem?

- Warto dywersyfikować swoje doświadczenie zawodowe, żeby pokazać pracodawcy, że potrafimy się odnaleźć w różnego rodzaju sytuacjach. Nasze CV powinno świadczyć o tym, że umiemy współpracować z ludźmi w różnym wieku, z różnych krajów i branż - to dla pracodawcy sygnał, że w nowym miejscu pracy szybko nauczymy się swoich obowiązków. Ja miałam takie podejście i myślę, że znacznie pomogło mi to w znalezieniu pracy.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

Co konkretnie robiłaś podczas studiów, żeby zapełnić swoje CV cennymi doświadczeniami?

- Studiowałam nauki polityczne na Uniwersytecie Warszawskim. Czwarty rok studiów spędziłam w ramach programu Erasmus na Uniwersytecie Complutense w Madrycie. Następnie dostałam się na miesięczne stypendium DAAD w Niemczech. W rezultacie uczyłam się na trzech uczelniach w trzech krajach i trzech różnych językach.

- Ponadto udzielałam się w organizacjach pozarządowych - Forum Młodych Lewiatan i w Kongresie Kobiet. Odbyłam staż w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz w Ambasadzie Peru. Angażowałam się także w różnego rodzaju wolontariaty, uczyłam języków i pracowałam dorywczo w restauracji w Polsce i za granicą - to w brew pozorom też się liczy, ponieważ pokazujemy, że jesteśmy odważni i zaradni.

Czy wybierałaś te zajęcia w przemyślany sposób?

- Na studiach jeszcze nie wiedziałam, co chcę robić, co odzwierciedla moje CV. Ktoś może powiedzieć, że to jest minus, bo nie jestem sprofilowana na konkretną dziedzinę, ale ja myślę, że pracodawcy doceniają aktywność na różnych polach. Nie planowałam mojej studenckiej działalności pod konkretny cel lub branżę.

- Po prostu w pewnym momencie zafascynował mnie język hiszpański, więc wyjechałam do Madrytu, później myślałam o pracy w dyplomacji, więc starałam się o praktyki w ambasadzie, zainteresowałam się prawami człowieka i poszłam na staż do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka... Próbowałam różnych rzeczy - po to są studia - aż doszłam do miejsca, w którym jestem teraz, czyli do pracy w agencji reklamowej.

To twoja pierwsza stała praca?

- Tak, to jest moja pierwsza praca na etat, znalazłam ją zaraz po studiach. Nie musiałam długo szukać.

Jak myślisz, czym przekonałaś pracodawcę, że to właśnie ciebie zatrudnił?

- Myślę, że pracodawcę przekonało moje różnorodne doświadczenie w CV. Nie miałam dużej wiedzy na temat branży reklamowej, tylko podstawy, ale podczas rozmowy kwalifikacyjnej udowodniłam, że jestem się w stanie przystosować. I faktycznie, nie miałam problemów, żeby wdrożyć się w moje nowe obowiązki.

Czego można się nauczyć, działając w organizacji non profit?

- W Forum Młodych Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan można się nauczyć m.in. koordynowania projektów, to znaczy przeprowadzenia jakiejś inicjatywy od początku do końca - od pomysłu do realizacji i finansowania. Np. w ubiegłym roku byłam krajowym koordynatorem Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości. Moja rola polegała na pozyskaniu partnerów w Polsce, którzy będą chcieli organizować eventy w ramach tej imprezy. I udało się, choć muszę przyznać, że bardzo się napracowałam.

- Dzięki organizacji mamy także szansę poszerzać wiedzę na wiele tematów. Wielką zaletą FM jest także to, że współpracuje z Polską Konfederacją Pracodawców Prywatnych Lewiatan. W ubiegłym tygodniu mogliśmy wziąć udział w spotkaniu z panem Jeremim Mordasewiczem, ekspertem PKPP Lewiatan, i porozmawiać z nim o kondycji gospodarki i reformie emerytalnej.

Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL

Organizacja daje też zapewne możliwość networkingu...

- Zdecydowanie! Z jednej strony dajemy młodym ludziom możliwość spotykania się z osobami bardziej doświadczonymi ze świata biznesu, kultury czy polityki, a z drugiej - dajemy im platformę kontaktu ze sobą nawzajem. Poznajemy naszych rówieśników, z którymi w przyszłości możemy założyć wspólny biznes - są takie przykłady w FM. Moi koledzy założyli na przykład firmę, która zajmuje się organizacją wycieczek biznesowych i wyjazdów typu incentive. Kilka miesięcy temu weszli na NewConnect i bardzo dobrze im się powodzi.

Czy teraz, jak już pracujesz na etat, masz czas na angażowanie się w pracę organizacji?

- Nadal jestem przewodniczącą Forum Młodych PKPP Lewiatan, więc potrafię wygospodarować sobie na to czas. Lubię się uczyć, rozwijać i zdobywać nowe kontakty, więc nie chcę z tego rezygnować. To można pogodzić z pracą zawodową. W naszym FM w Warszawie są ludzie, którzy studiują, a jednocześnie pracują i jeszcze aktywnie działają w naszej organizacji. Wystarczy tylko chcieć.

Czy obawiasz się o swoją przyszłość na rynku pracy?

- Nie, wszystko idzie w dobrym kierunku.

Rozmawiała Anna Tomczyk

Kariera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »