Coraz mniej Ukraińców w Polsce. Dane GUS to potwierdzają
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane z rynku pracy, z których wynika, że systematycznie spada liczba Ukraińców pracujących w Polsce. Takiego trendu spodziewali się ekonomiści. Także wyniki badań postaw samych Ukraińców nie pozostawiały wątpliwości - nasi wschodni sąsiedzi, choć chętnie podejmujący pracę w Polsce, wolą bardziej "lukratywne" rynki pracy w Niemczech czy np. w Kanadzie, do której wyjeżdżają od lat.
Liczba cudzoziemców wykonujących w Polsce pracę wyniosła w końcu kwietnia 982,2 tys. - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).
"Na koniec kwietnia 2023 r. cudzoziemców wykonujących pracę było 982,2 tys. W tej liczbie 386,0 tys. stanowili cudzoziemcy realizujący umowy cywilnoprawne" - raportuje GUS.
Według GUS, najliczniejszą grupą obcokrajowców wykonujących pracę w Polsce byli obywatele Ukrainy, których na koniec kwietnia 2023 r. było 687,3 tys. Ich udział w ogólnej liczbie cudzoziemców wykonujących pracę zmniejszył się w stosunku do stycznia 2022 r. o 3,3 pkt. proc.
Ze zrozumiałych względów, to właśnie Ukraińcy stanowią najliczniejszą grupę pracujących w Polsce obcokrajowców. Wojna w Ukrainie tylko ugruntowała sytuację, z którą mieliśmy do czynienia już od wielu lat. Dla mieszkańców Ukrainy Polska bywała pierwszym wyborem w procesie zarobkowych migracji. Decydowała bliskość i łatwość nawiązywania kontaktów nawet bez dobrej znajomości języka.
GUS bada liczbę cudzoziemców pracujących w Polsce i co miesiąc publikuje wyniki (oczywiście ze sporym opóźnieniem - wynikającym z charakteru statystycznego raportowania). Przypomnijmy: na koniec marca 2023 r. w Polsce pracowało 720,0 tys. Ukraińców i już wtedy, w stosunku do stycznia poprzedniego roku ich udział w ogólnej liczbie cudzoziemców wykonujących pracę zmniejszył się o 2,6 p. proc.
Obecny spadek liczby cudzoziemców pracujących w naszym kraju potwierdza również porównanie z jeszcze wcześniejszymi danymi GUS. Na koniec grudnia ub.r. ich liczba przekraczała milion.
Wykres. Struktura cudzoziemców wykonujących pracę w Polsce według obywatelstwa (stan na 30 kwietnia 2023)
Także z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że ubiegł rok (2022) był czasem największego wzrostu liczby pracujących w Polsce cudzoziemców, w tym Ukraińców. Na koniec ubiegłego roku polskim ZUS-em objętych było prawie 746 tys. pracowników z Ukrainy. Niemal połowę stanowiły kobiety i to właśnie liczba kobiet z Ukrainy ubezpieczonych w naszym ZUS-ie w ub. roku rosła szybciej niż mężczyzn (to kobiety stanowiły większość w grupie uciekinierów z Ukrainy).
Ten trend jednak się zmienia. Warto przytoczyć dane Eurostatu, który informował, że coraz więcej Ukraińców wybiera Niemcy, Kanadę czy Hiszpanię. Już na początku lata br. (na koniec czerwca) liczba uchodźców z Ukrainy mieszkająca w Polsce spadła do 978 tys. (dane Eurostatu dot. uchodźców, które oczywiście nie są dokładnymi danymi z rynku pracy, a raczej odzwierciedlają skalę migracji w ogóle). Jednak w tym samym czasie (na koniec czerwca) w Niemczech przebywało już ponad 1,3 mln uchodźców z Ukrainy, co najlepiej pokazuje, że wielu naszych wschodnich sąsiadów szuka opieki socjalnej i pracy lepiej płatnej niż w Polsce.
Komentując dane z rynku pracy (zwłaszcza te dot. cudzoziemców) najczęściej słychać głosy przedsiębiorców, którzy alarmują, że bez pracowników z zagranicy nasza gospodarka dużo traci, a braki kadrowe osłabiają nasz wzrost gospodarczy. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców już latem br. alarmował, że przegrywamy wyścig o pracowników z Ukrainy.
Wspomniany Eurostat opublikował niedawno wyniki badań postaw Ukraińców - aż 37 proc. z grupy, która przebywa w Niemczech, chciałaby tam zostać na stałe. W przypadku Polski ledwie 19 proc. przebywających u nas uchodźców z Ukrainy chciałoby osiedlić się na stałe w naszym kraju. Powód jest oczywisty - na co zwracają uwagę sami przedsiębiorcy. Zasiłki, które otrzymują w Niemczech ukraińscy uchodźcy są wyższe, podobnie rzecz ma się z płacami.
***