Coraz więcej ukraińskich nauczycieli przyjeżdża na prace sezonowe do Polski
Liczba ukraińskich nauczycieli, którzy wyjeżdżają do pracy w Polsce podczas wakacji letnich, wzrosła o 15 proc. w porównaniu do 2020 roku. Nauczyciele stanowią łącznie około 5 proc. ogólnej liczby ukraińskich migrantów zarobkowych, którzy wyjeżdżają do Polski na letnie prace sezonowe. Taki trend zaobserwowali eksperci Centrum analitycznego Gremi Personal.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Zazwyczaj nauczyciele zaczynają interesować się wolnymi wakatami już w maju, przyjeżdżają do pracy w Polsce po zakończeniu roku szkolnego na Ukrainie na początku czerwca i pracują do końca sierpnia.
- Nauczyciele szukają w Polsce pracy na takich stanowiskach, na których są w stanie szybko i dobrze zarobić w sezonie letnim. Zatrudniają się w zakładach przetwórstwa spożywczego (zakłady mięsne, rybne, cukiernicze), elektronicznych, magazynach logistycznych, a także w hotelach i restauracjach, gdzie pracownicy są potrzebni latem w sezonie turystycznym. Średnio ukraiński nauczyciel jest w stanie zarobić w Polsce od 3 do 5 tys. dolarów za 3 miesiące urlopu - mówi Anna Dzhobolda, dyrektor Działu Rekrutacji Gremi Personal.
Również studenci ukraińscy wykorzystują okres letni na wyjazdy do Polski, aby zarobić. Jednak w przeciwieństwie do nauczycieli są zainteresowani pracą przy mniejszej aktywności fizycznej - wakaty w fabrykach, hurtowniach odzieżowych, produkcji materiałów budowlanych, w zakresie hotelarstwa (hotele, kawiarnie, restauracje). W Polsce student w okresie letnim zarabia średnio od 2,5 do 4 tys. dolarów.
W odniesieniu do przeprowadzonego w marcu przez Centrum analityczne Gremi Personal badania socjologicznego "Puls migracji zarobkowej", 28,4 proc. Ukraińców pracujących w Polsce ma wykształcenie wyższe, 48 proc. zawodowe, a 16 proc. to specjaliści (edukacja, inżynieria, IT, medycyna). Natomiast najnowsze badania Narodowego Banku Polskiego wskazują, że około 60 proc. Ukraińców w tym kraju pracuje poniżej swoich kwalifikacji. Wpływ na to ma bardzo zła sytuacja gospodarczo - ekonomiczna w ich kraju.