Katowice: Amerykańska firma z branży IT planuje zatrudnić ok. 500 osób

​Ok. 500 osób zamierza zatrudnić w perspektywie kilku lat w Katowicach otwierająca tam nowe biuro amerykańska firma informatyczna Epam. Dotąd działała w Polsce w Krakowie, Wrocławiu oraz Gdańsku. O swych planach rozwojowych poinformowała w poniedziałek w komunikacie.

Istniejąca od ponad 20 lat firma zatrudnia na całym świecie ok. 22 tys. osób, głównie informatyków. W jej polskich biurach pracuje ponad 800 osób, ale do końca roku liczba ta ma zostać podwojona (głównie dzięki zatrudnieniu ponad 600 osób w otwartym w marcu nowym, kolejnym już biurze w Krakowie, gdzie jest obecna od 2001 r.). Firma planuje też dalszy rozwój.

- Wybraliśmy Katowice ze względu na wielu doświadczonych specjalistów IT obecnych na tutejszym rynku pracy. Liczne uniwersytety kształcą specjalistów z interesujących nas dziedzin, zapewniając stabilną liczbę nowych pracowników dołączających co roku do firm z naszej branży. Dzięki temu nie musimy się martwić o przyszłość tego rynku - zaznaczył Jarosław Wachowicz z Epam.

Reklama

Wśród innych zalet katowickiej lokalizacji Wachowicz wymienił ofertę nowoczesnych powierzchni biurowych, a także położenie i dobrą komunikację: z jednej strony z Krakowem i Wrocławiem, a z drugiej - dostęp do dwóch lotnisk w Pyrzowicach oraz w Balicach.

Epam zamierza zatrudnić w Katowicach głównie programistów, przede wszystkim Javy i .NET, a także analityków biznesowych, kierowników projektów informatycznych czy inżynierów QA (zapewnienia jakości), zwłaszcza specjalistów w zakresie testów automatycznych. Poszukuje osób posiadających już kilkuletnie doświadczenie zawodowe.

Nowa siedziba Epam w Katowicach znajduje się tymczasowo w kompleksie Revita Park przy ulicy Żelaznej. W przyszłym roku firma planuje przeprowadzkę do większego biura.

Do klientów Epam należą m.in.: Thomson Reuters, UBS, Microsoft, Oracle, Expedia, Coca-Cola, SAP czy Barclays Capital.

Katowiccy samorządowcy akcentują, że na inwestycjach firm z dziedzin nowoczesnych technologii, m.in. sektora informatycznego, szczególnie im zależy.

W marcu br. prezydent Katowic Marcin Krupa zapowiedział opracowanie w tym roku programu rozwoju gospodarczego dla miasta, deklarując przy tym ciągły rozwój strategii przyciągania inwestorów. Kolejną odsłoną tej strategii ma być zintensyfikowanie współpracy z inwestorami z amerykańskiej Doliny Krzemowej, przy równoczesnym wsparciu katowickich start-upów w ekspansji na światowy rynek.

Według szacunków katowickiego magistratu inwestycje przyciągnięte do miasta w latach 2004-2013 miały wpływ m.in. na wzrost PKB całego podregionu katowickiego o 63,8 proc.

Centrum dostarczania usług ma tam IBM, produkcję i centrum usług ulokowała firma Rockwell Automation, Mentor Graphics ma oddział badawczo-rozwojowy; Capgemini zatrudnia prawie 1,5 tys. osób, a PwC - blisko 900 pracowników. Projekty deweloperskie przeprowadziły m.in. Skanska i Ghelamco. Pojawiają się też nowi inwestorzy, korzystający z zasobów Katowic i okolicznych miast, m.in. Teleperformance, Dunlop czy SMS Metallurgy.

 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »