Krzysztof Stanowski oferuje pracę. 1000 zł "dniówki", zero stresów i leżenie na plaży
Kanał Zero, najnowsze "dziecko" Krzysztofa Stanowskiego, oficjalnie wystartował w czwartek, 1 lutego. Jednocześnie tego samego dnia dowiedzieliśmy się, że dziennikarz poszukuje ostatniego pracownika. Dzienny zarobek? 1000 zł za "wylegiwanie się na plaży i oglądanie fajnych rzeczy".
Krzysztof Stanowski jest znany od lat, natomiast w ostatnim roku było o nim wyjątkowo głośno ze względu na aferę z Natalią Janoszek. Dziennikarz postanowił bowiem udowodnić, że jej bollywodzko-amerykańska kariera była jedynie mistyfikacją. Teraz Stanowski rozpoczął pracę nad nowym projektem i poszukuje współpracownika.
Podczas pierwszego odcinka Stanowski zapowiedział, że przeprowadzi rozmowę z prezydentem Andrzejem Dudą. Poinformował również, że do Kanału Zero zaprosił także Szymona Hołownię i Donalda Tuska.
Współtwórca Kanału Sportowego udostępnił nietypową ofertę pracy. Poszukuje osoby, która zostanie ambasadorem Kanału Zero na Teneryfie. - Marzy Ci się praca, w której masz zero stresów, zero służbowych telefonów, zero niepotrzebnych spotkań i... zero obowiązków? A przy okazji za jej wykonywanie wpada Ci kilka zer na konto bankowe? - czytamy w ogłoszeniu. - Krzysiek Stanowski i RocketJobs.pl płacą 1000 zł dziennie za leżenie na plaży i oglądanie Kanału Zero. Tak, to nie żart. - brzmi dalsza część ogłoszenia.
Czym będzie się zajmował nowy pracownik Stanowskiego? Jak czytamy, do jego obowiązków będzie należało m.in. "wylegiwanie się na plaży i oglądanie fajnych rzeczy na Kanale Zero przez miesiąc, dzielenie się ze światem swoimi relacjami, smakowanie lokalnych przysmaków i niezapomniane wspomnienia, spacerowanie nad brzegiem morza, wdychanie jodu i zbieranie muszelek".
Wymagania również są dość nietypowe. W ogłoszeniu czytamy, że pracodawca liczy na "poczucie humoru, dobrą energię, umiejętność błogiego leniuchowania, odporność na słońce i wysokie temperatury oraz porządny krem z filtrem SPF 50 i okulary przeciwsłoneczne".