Lewiatan: Rynek pracy jak przed pandemią
Wstępne dane dotyczące bezrobocia wskazują, że rynek pracy coraz bardziej przypomina ten sprzed pandemii, a firmom coraz trudniej znaleźć i utrzymać pracownika - zauważa Konfederacja Lewiatan w komentarzu do najnowszych danych MRiPS.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Szacowana przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu br. wyniosła 5,6 proc. To o 0,2 pkt. proc mniej niż w sierpniu br. i o 0,5 pkt. proc. mniej niż we wrześniu 2020 r. Według wstępnych danych w końcu września 2021 r. w urzędach pracy zarejestrowanych było 936 tys. osób bezrobotnych. W porównaniu do stanu z końca sierpnia br. liczba ta zmniejszyła się o 24,8 tys. osób, czyli o 2,6 proc.
Według Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan wstępne dane dotyczące bezrobocia wskazują, że rynek pracy coraz bardziej przypomina ten sprzed pandemii.
"Spadek liczby zarejestrowanych bezrobotnych pomiędzy sierpniem a wrześniem jest typowy i był obserwowany w poprzednich latach. Najniższe bezrobocie jest w województwie wielkopolskim i wynosi 3,3 proc. Spadek bezrobocia jest odczuwalny we wszystkich województwach - w żadnym z nich wskaźnik nie przekracza 10 proc. Do powiatowych urzędów pracy pracodawcy zgłosili 121,9 tys. wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej, czyli o 4,6 proc. więcej niż w sierpniu br. i 9,4 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu rok wcześniej" - zauważa Monika Fedorczuk.
W jej ocenie podstawowym problemem pracodawców jest utrzymanie stabilności zatrudnienia i pozyskanie nowych pracowników, a liczba miejsc pracy zgłaszanych do urzędów pracy nie odzwierciedla rzeczywistego niedoboru pracowników. Chodzi o to, że wielu pracodawców decyduje się na korzystanie z pośrednictwa urzędów pracy wyłącznie w sytuacji, gdy poszukuje pracowników nisko- lub średnio wykwalifikowanych i gdy inne sposoby rekrutacji zawiodły.
Jak wskazuje Fedorczuk, rosnące wynagrodzenia i otwarte procesy rekrutacyjne oraz niskie bezrobocie stanowią zachętę dla pracowników do zmiany pracy. W przypadku, gdy nowy pracodawca nie spełni ich oczekiwań, znalezienie innego zatrudnienia w obecnej sytuacji nie stanowi problemu.
"Oczywiście powyższe stwierdzenia dotyczą przede wszystkim osób posiadających kompetencje techniczne na wszystkich ich poziomach. W przypadku osób o umiejętnościach czy wiedzy nisko wycenianych na rynku pracy, szczególnie jeśli mieszkają w regionach o wyższym bezrobociu, poszukiwanie pracy może znacząco się wydłużyć, a oferowane wynagrodzenie odbiegać na niekorzyść od wskaźników w regionach charakteryzujących się większą koncentracją dużych pracodawców" - podkreśliła ekspertka Lewiatana.
Stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu br. wyniosła - według szacunków - 5,6 proc. To mniej niż jeszcze miesiąc wcześniej. W tym czasie o prawie 25 tys. zmniejszyła się także liczba zarejestrowanych bezrobotnych. Szacowana przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu br. wyniosła 5,6 proc. To o 0,2 pkt. proc mniej niż w sierpniu br. i o 0,5 pkt. proc. mniej niż we wrześniu 2020 r.
- Najlepszy wynik odnotowano w województwie wielkopolskim, gdzie stopa bezrobocia we wrześniu br. wyniosła 3,3 proc. To doskonały wynik. W żadnym województwie bezrobocie nie przekroczyło 9 proc. i to bardzo dobra wiadomość - mówi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Począwszy od marca br. poziom bezrobocia rejestrowanego w Polsce systematycznie spadał. Według wstępnych danych w końcu września 2021 r. w urzędach pracy zarejestrowanych było 936 tys. osób bezrobotnych. W porównaniu do stanu z końca sierpnia br. liczba ta zmniejszyła się o 24,8 tys. osób, czyli o 2,6 proc. To oznacza, że tempo spadku było niemal 2-krotnie silniejsze niż miesiąc wcześniej i ponad 6-krotnie silniejsze niż we wrześniu 2020 r. W rejestrach bezrobotnych w końcu września br. było o 87,7 tys. (czyli o 8,6 proc.) mniej bezrobotnych niż w końcu września 2020 r.