Nowe zalecenia w sprawie pracy zdalnej. Jak zadziałają w praktyce?

Zalecenie pracy zdalnej w prywatnych firmach tak naprawdę już funkcjonuje, ale są obawy o to, jak w tym trybie będzie pracowała administracja publiczna i czy została do tego przygotowana od strony zaplecza technicznego, łącz z bazami danych i wyposażeniem w laptopy.

Wszyscy pracownicy administracji publicznej, którzy nie muszą wykonywać pracy stacjonarnie, muszą pracować zdalnie - powiedział Morawiecki. Dodał, że regulacja będzie obowiązywać od poniedziałku przez najbliższe dwa tygodnie z możliwością przedłużenia. Zaapelował także do pracodawców, dyrektorów i szefów firm, by tam gdzie to możliwe praca była wykonywana zdalnie.

Przedstawiciele prywatnego biznesu oceniają jednak, że firmy funkcjonują w takim trybie, bo nie wróciły do tradycyjnego systemu.

- Duża część firm, która wprowadziła pracę zdalną wiosną w pierwszej fali, cały czas w tym trybie pracuje, a z informacji od naszych firm członkowskich wynika, że te które ją w czasie wakacji zmodyfikowały i przeszły wówczas w tryb rotacyjny,  po pogorszeniu się sytuacji epidemicznej i wzroście liczby zachorowań,  zaczęły rezygnować z formuły hybrydowej  na rzecz częstszej lub całkowitej pracy w domu. W efekcie tam gdzie to możliwe, to praca odbywa teraz się w formie zdalnej - mówi Robert Lisicki,  dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan. Jak zaznacza taka możliwość istnieje tylko w części branż.

Reklama

- Trzeba jednak pamiętać, że w takich sektorach jak IT, finansowym, usług wspólnych, to jest 70-80 proc. pracowników, a w niektórych więcej, natomiast w przemyśle, handlu, produkcji, transporcie działy administracyjne stanowią zaledwie 7-12 proc.  i tylko taka mała grupa zatrudnionych może zostać wysłana na pracę zdalną - dodaje Lisicki. Podobną ocenę ma ekspert Pracodawców RP.

- Jeśli chodzi o zalecenie pracy zdalnej dla prywatnego biznesu, to nie wiele się zmieni, bo większość firm,  tam gdzie mogła, już wprowadziła taki tryb.  Z naszych obserwacji wynika, że wiele z nich zaplanowało taki system do końca tego roku. Być może w efekcie zalecenia premiera więcej firm produkcyjnych, przy których funkcjonują działy wykonujące funkcje biurowe np. kadrowe wyśle te grupę pracowników na tryb zdalny - mówi Interii Arkadiusz Pączka, dyrektor Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP.

Jego zdaniem może być natomiast problem związany z nakazem pracy zdalnej w administracji publicznej.

-  Jest pytanie o wydolność systemu, bo nie wiem czy cała administracja jest w stanie pracować w systemie onlinowym. Już teraz dużo firm narzekało na problemy w załatwianiu urzędowych spraw, a w sytuacji gdy cała administracja ma pracować w systemie zdalnym, gdy część dokumentów nie jest zarchiwizowana online, to mam poważne obawy jak system będzie funkcjonował w tych warunkach.  Wyposażenie i infrastruktura inaczej wygląda w prywatnych firmach niż w państwowych urzędach, gdzie często szeregowi pracownicy nie mają nawet laptopów - mówi Arkadiusz Pączka.

Trochę bardziej optymistycznie sytuację ocenia ekspert Lewiatana.

- Zakładam, że w przypadku administracji centralnej, która nie zajmują się bezpośrednią obsługą obywateli, jest możliwe wykonywania swoich obowiązków zdalnie. Częściowo miało to miejsce w pierwszej fali pandemii i można mieć nadzieję, że jeśli chodzi o bazy danych i wyposażenie w sprzęt  zostało to przystosowane do trybu zdalnego. W sektorze  prywatnym przeznaczono duże nakłady na przygotowanie sprzętu, zabezpieczenia dostępu do baz danych. Liczymy, że administracja też się do tego przygotowała - mówi Robert Lisicki.

Interia pisała już wcześniej o zasadach dotyczących wykonywania pracy zdalnej.

Specustawa koronawirusowa uprawniła pracodawców do wdrażania pracy zdalnej na podstawie decyzji, wiążącej dla pracownika. Pracownik powinien ją traktować jako polecenie służbowe, do którego powinien się stosować się, jeżeli nie je one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Pamiętać jednak należy, że wykonywanie pracy zdalnej może zostać polecone, jeżeli pracownik ma umiejętności, możliwości techniczne i możliwości lokalowe do wykonywania takiej pracy, a rodzaj powierzanej pracy na to pozwala - podkreśla Kamila Kozera,  radca prawny w Kancelarii Prawnej Answer Wojciechowski i Partnerzy.

Obecnie trwają prace nad projektem zmian Kodeksu pracy w celu wprowadzenia regulacji pracy zdalnej zamiast obecnej regulacji telepracy i dopiero tam znajdą się szczegółowe regulacje.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: praca zdalna | pandemia | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »