Ochrona cudzoziemców pracujących w Polsce przed wykorzystywaniem ze strony pracodawców i pośredników
Ochrona cudzoziemców zatrudnionych w naszym kraju przed oszustwami ze strony pracodawców i pośredników to główny cel Związku Zawodowego Ukraińców w Polsce. Powołanie związku to wspólna inicjatywa Ukraińców i OPZZ, które chce im pomóc w walce o swoje prawa.
Jak mówi doktor Piotr Ostrowski z Wydziału Międzynarodowego OPZZ, cudzoziemcy nie mają pojęcia o obowiązujących w naszym kraju procedurach i bardzo łatwo dają się wykorzystywać. - Przyjeżdżają najczęściej za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej, które co do zasady nie powinny pobierać wynagrodzenia za pośrednictwo. Agencje działają jednak w otoczeniu ukraińskich grup pośrednictwa. Ukraińcy są więc pośrednikami pośredników i biorą za to pośrednictwo od 200 do 250 dolarów - podkreśla doktor Ostrowski.
Dodaje, że na miejscu okazuje się, że są problemy. Wynikają one między innymi z tego, że poszukujący zatrudnienia Ukraińcy często dopuszczają możliwość podjęcia pracy bez żadnej umowy, Naiwnie wierzą, że skoro Polska jest w Unii Europejskiej to pracodawca ich nie oszuka i jeśli mówi, że zapłaci, to zapłaci. Kończy się to tym, że zostają bez pieniędzy i nie ma żadnych podstaw do roszczeń, bo nie ma podpisanego żadnego dokumentu. Często dochodzi też do sytuacji, że pracodawca wiedząc, że cudzoziemcowi kończy się prawo pobytu w Polsce i prawo do pracy, to już wynagrodzenia za ostatni miesiąc nie wypłaca.
Związek Zawodowy Ukraińców, który zrzesza głównie pracowników z Ukrainy ma ich bronić i ostrzegać przed stosowaniem tego typu praktyk. Sami Ukraińcy mówią też, że chcieliby mieć możliwość nauki języka polskiego, są też plany działalności kulturalnej w związku. Piotr Ostrowski podkreśla, że Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Niemczech też mają swoje związki, dzięki którym mogą się czuć bezpieczniej.
Według rozmówcy, 90 procent cudzoziemców zatrudnionych w Polsce to pracownicy z Ukrainy. Nie ma dokładnych danych ilu ich jest ale może to być nawet ponad 800 tysięcy. Zajmują się głównie sprzątaniem, opieką nad osobami starszymi, pracami w ogrodnictwie, rolnictwie, budownictwie i szeroko rozumianych usługach.