Płacą więcej za taką samą pracę? Nie jest to problem tylko Polski
Brak przejrzystości systemu wynagrodzeń jest główną przyczyną powstawania sporej luki płacowej w pensjach mężczyzn i kobiet. Negocjacje płacowe nie załatwią wszystkiego - dane statystyczne pokazują, że kobiety zarabiają w Polsce mniej od mężczyzn na podobnych stanowiskach. Różnica może przekraczać nawet 10 proc.
We wszystkich krajach Unii Europejskiej kobiety zarabiają średnio mniej niż mężczyźni - zwraca uwagę Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Choć głównym powodem różnic (w ujęciu statystycznym) jest większy udział kobiet w gorzej opłacanych zawodach, nie jest to jednak jedyna ani najważniejsza przyczyna.
"Różnica w poziomie wynagrodzeń występuje również, gdy porównujemy kobiety i mężczyzn na podobnych stanowiskach, z podobnym wykształceniem itd. Jest to tzw. skorygowana luka płacowa - wyjaśnia PIE.
Luka płacowa przy porównaniu zarobków kobiet i mężczyzn w 2020 r. wyniosła w Polsce 10,4 proc. Był to nieco niższy poziom niż ogółem w UE (11,1 proc.) - wylicza PIE.
Powodów może być wiele, ale jednym z najważniejszych może być znaczne większe zaangażowanie kobiet w obowiązki domowe i zaniedbywanie kariery zawodowej.
Wśród przyczyn powstawania luki płacowej wymienia się mniejszą skuteczność kobiet w negocjowaniu warunków pracy i płacy.
Dowody naukowe wskazują, że faktycznie kobiety rzadziej niż mężczyźni podejmują negocjacje oraz że średnio ich skuteczność negocjacji jest niższa, jednak różnice te są w dużym stopniu zależne od kontekstu - zwraca uwagę PIE w swojej analizie.
Wykres. Skorygowana luka płacowa między kobietami a mężczyznami w 2020 r. (w proc.)
Badania pokazują, że dla zmniejszenia luki płacowej najkorzystniejsze byłoby wprowadzenie większej przejrzystości wynagrodzeń (pojawiają się nawet postulaty jawności płac w firmach).
Najbardziej spójne dowody naukowe wskazują, że najskuteczniejszym rozwiązaniem może być większa przejrzystość wynagrodzeń. Liczne badania potwierdzają, że różnice między płciami zmniejszają się, gdy jest jasne, czego można spodziewać się po negocjacjach - konkluduje Polski Instytut Ekonomiczny.
***