Poczta Polska nie opłaciła składek swoim pracownikom. "Wszyscy jesteśmy w szoku"

O trudnej sytuacji Poczty Polskiej media donosiły od wielu miesięcy. Okazuje się, że sytuacja państwowego giganta nadal nie uległa poprawie. Powołując się na informacje przekazane przez pracowników zatrudnionych w państwowej spółce, "Fakt" podaje, że na ich kontach w ZUS nie ma odprowadzonych składek na ubezpieczenie społeczne za lipiec, a sierpniowe wpłaty są dużo niższe.

Poczta Polska to spółka Skarbu Państwa, największy operator pocztowy w kraju. Zatrudnia ok. 62 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całym kraju. "Fakt" podaje, że w ubiegłym roku "spółka odnotowała 620 mln zł straty, a teraz szykuje się na zmiany mające poprawić jej działanie". O tym, jak wygląda plan transformacji i czego możemy w przyszłości spodziewać się po placówkach operatora, przeczytasz tutaj

Reklama

Pracownicy Poczty Polskiej alarmują. "Przez 20 lat taka sytuacja się nie zdarzyła"

Pracownicy Poczty Polskiej poinformowali "Fakt", że na ich kontach w ZUS nie ma odprowadzonych składek na ubezpieczenie społeczne za lipiec, a sierpniowe składki są dużo niższe. "Wszyscy jesteśmy w szoku. Pracuję na poczcie ponad 20 lat i nigdy taka sytuacja się nie zdarzyła" - powiedział w rozmowie z dziennikiem Piotr Saugut, przewodniczący NSZZ Listonoszy Poczty Polskiej.  

Jak twierdzi, "pracownicy, a nawet związki zawodowe nie są na bieżąco informowane". "Jak można restrukturyzować firmę, nie opłacając składek pracowników?" - pyta związkowiec. 

Monika Gładoch, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przyznała w rozmowie z dziennikiem, że "jest to ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracodawcy". Jej zdaniem, jeżeli ten problem dotyczy dużej grupy pracowników, to może to być potraktowane jako "występek przeciw prawom pracownika". 

Chcąc wyjaśnić zaistniałą sytuację, dziennikarze "Faktu" skontaktowali się z przedstawicielami Poczty Polskiej

Poczta Polska tłumaczy. Do ZUS-u trafił wniosek o rozłożenie na raty części składek

Dziennik zapytał biuro prasowe Poczty Polskiej m.in. o to, skąd wzięły się zaległości w składkach. "W związku z przyjęciem w marcu Planu stabilizacji płynności finansowej na rok 2024 Zarząd Poczty Polskiej podjął decyzję o złożeniu w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w sierpniu br. wniosku o rozłożenie na raty części składek ubezpieczeniowych za miesiąc lipiec i kilka kolejnych miesięcy br." - poinformowało biuro prasowe Poczty Polskiej. 

"Wniosek jest rozpatrywany w zakładzie. Brakujące składki mają zostać opłacone, a przesunięcie tych przelewów ma nie wpływać na świadczenia wypłacane przez ZUS" - podał "Fakt". 

Na początku września, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej oraz poczty, prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz skomentował plan transformacji przedsiębiorstwa.  

"Mamy cztery priorytetowe obszary priorytetowe na rok 2024: inwestycje w IT - w tym roku chcemy przeprowadzić postępowanie zakupowe, a w przyszłym roku wdrażać narzędzia informatyczne, w których jesteśmy dramatycznie opóźnieni. Chcemy wprowadzić, i już zaczęliśmy to robić - zmiany organizacyjne, chcemy skoncentrować się na poprawie usług, które świadczymy, a także przeprowadzić zmiany w obszarze zatrudnienia" - powiedział Sebastian Mikosz. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Poczta Polska | pracownicy | składki ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »