Poważne problemy Booking.com. Firma wydała oświadczenie

Booking Holdings wydał oświadczenie, w którym poinformowano o planowanych zwolnieniach w Booking.com. Na razie nie wiadomo, ile osób straci pracę. Firma przekazała, że redukcja wynika ze "wzrostu kosztów operacyjnych o 13,6 proc. w trzecim kwartale".

Booking Holdings nie ma dobrej passy. Jak informowaliśmy pod koniec lipca, hiszpańska Komisja ds. Rynków i Konkurencji (CNMC) nałożyła na serwis Booking.com 413,24 mln euro (około 1,7 mld zł) kary za nieuczciwe praktyki handlowe.

Problemy Booking.com. Firma planuje zwolnienia

Booking Holdings zapowiadał odwoływanie się od decyzji, jednak nie wiadomo, czy firma to zrobiła. W sobotę, 9 listopada firma przekazała natomiast, że planuje redukcję zatrudnienia. 

Jak informuje Reuters — w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną podano, że "rewizja znajduje się na wczesnym etapie i nie podjęto jeszcze żadnej wiążącej decyzji". 

Reklama

"Jest to trudny, ale konieczny, proaktywny krok, który ma zapewnić firmie Booking.com elastyczność w bardzo konkurencyjnej branży i utrzymać tempo wprowadzania innowacji zorientowanych na klienta" — wskazano w oświadczeniu. 

Rzecznik prasowy firmy powiedział Reutersowi, że zwolnienia będą dotyczyć wyłącznie Booking.com, a nie innych marek holdingu, takich jak Priceline, Agoda, Kayak i OpenTable.

Booking Holdings mierzy się ze wzrostem kosztów operacyjnych

"Jesteśmy przekonani, że dzięki tym działaniom poprawimy efektywność kosztów operacyjnych, zwiększymy sprawność organizacyjną i uwolnimy zasoby, które będzie można ponownie zainwestować w dalsze udoskonalanie naszej oferty zarówno dla podróżnych, jak i partnerów" — przekazano Reutersowi. 

Agencja zaznacza, że decyzja o zwolnieniach zapadła kilka dni po odnotowaniu w trzecim kwartale przez Booking Holdings wzrostu kosztów operacyjnych o 13,6 proc. W sumie spółka zatrudnia 23 600 osób, na razie nie wiadomo, ilu pracowników Booking straci pracę. 

Nieuczciwe praktyki Booking.com. Na serwis nałożono karę

W lipcu CNMC, hiszpański odpowiednik UOKiK-u, zarzucił firmie m.in. uniemożliwianie hotelom oferowania noclegów w cenie niższej niż te na stronie Booking, a także jednostronne obniżanie ich bez uprzedniej konsultacji z przedsiębiorcami. 

Firmie wytknięto także brak przejrzystości w zapisach programów partnerskich Preferente, Preferente Plus i Genius, pozwalające hotelom na poprawę ich pozycji w ustalonym z góry rankingu wyników Booking.com.

Serwis miał też wykorzystywać całkowitą liczbę rezerwacji hotelu, dokonanych za pośrednictwem Booking.com, jako domyślne kryterium w wynikach. To z kolei zachęcało przedsiębiorców do konsolidacji rezerwacji online i oferowania ich wyłącznie przez Booking. Zdaniem CNMC działania te eliminowały konkurencję z rynku.

"CNMC nakazał Booking.com zapłatę dwóch grzywien w wysokości 206 620 000 euro za każde z pojedynczych i ciągłych naruszeń polegających na nadużywaniu pozycji dominującej" — przekazał w lipcowym komunikacie hiszpański urząd. Łączna grzywna wyniosła 413 240 000 euro (około 1,7 mln zł). Spółce nakazano również usunięcie uchybień. 

Hanna Sidorska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: praca | zwolnienia pracowników
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »