Rekordowo niskie bezrobocie w Polsce. Firmy szukają pracowników
Region warszawski (stołeczny) oraz województwa wielkopolskie i pomorskie - to jedne z dziesięciu regionów o najmniejszym bezrobociu. Mówimy przy tym nie o terytorium RP, lecz... całej Unii Europejskiej!
Według BAEL, stopa bezrobocia w Polsce w kwietniu 2023 r. wyniosła 2,7 proc., podobnie jak w Czechach. Wartość wskaźnika poniżej 3 proc. zanotowano na Malcie i w Niemczech. Średnia stopa bezrobocia w UE wyniosła 6,0 proc.
Natomiast w 2022 r. w pierwszej dziesiątce regionów o najniższym bezrobociu znalazły się aż trzy polskie: województwo pomorskie (1,9 proc., 4. wynik), region warszawski stołeczny (1,9 proc., 4. wynik) i województwo wielkopolskie (2,0 proc., 5. wynik) - wylicza Polski Instytut Ekonomiczny (PIE).
Rekordowo niskiej stopie bezrobocia w Polsce wciąż towarzyszy zapotrzebowanie na pracowników. Z badań PIE wynika, że w maju niemal połowa firm (47 proc.) borykała się z niedoborem pracowników.
Jednak coraz poważniejszym problemem stają się rosnące koszty pracy. "Dotąd wśród barier utrudniających prowadzenie biznesu prym wiodły niepewność sytuacji gospodarczej oraz wysokie ceny energii. W maju wśród barier nadal niepewność sytuacji gospodarczej jest na pierwszym miejscu, ale drugie zajęły rosnące koszty pracownicze (71 proc. wskazań, wzrost o 8 pkt. proc. m/m)" czytamy w analizie PIE.
Dodajmy, że w Polsce wciąż rosną płace, a już w lipcu po raz kolejny wzrośnie płaca minimalna (do 3,6 tys. zł).
Większość pracodawców nie planuje w najbliższym czasie zwolnień. Według badań PIE i Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) z maja 2023 r., prawie 80 proc. firm w najbliższym czasie nie zamierza wprowadzać zmian w liczbie zatrudnionych. W maju była także lekka przewaga przedsiębiorców planujących przyjąć nowych pracowników (12 proc.) nad tymi, którzy przewidują zwolnienia (9 proc.).
Chęć zatrudnienia nowych pracowników deklarowali przede wszystkim przedstawiciele branży budowlanej (21 proc.). Najmniej skłonni do przyjmowania nowych pracowników byli natomiast pracodawcy z branży handlowej (8 proc.). Zdecydowanie częściej plany zwiększenia zatrudnienia mieli też przedstawiciele dużych firm (23 proc.).
***