Tysiąc złotych kieszonkowego na wakacje od szefa

Ponad tysiąc złotych dodatkowych pieniędzy od pracodawcy na wakacje? Brzmi dobrze i jest możliwe. Warunki? Trzeba pracować na etacie w małej firmie i wziąć minimum dwutygodniowy urlop.

Dobra wiadomość jest taka: tzw. świadczenia urlopowe, według ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, mogą być wypłacane w małej firmie, zatrudniającej mniej niż 20 osób na pełne etaty, w której nie został utworzony zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Zła wiadomość: "mały" pracodawca może je wypłacać, ale nie ma takiego obowiązku - zgodnie z ustawą o zfśs ma prawo zrezygnować i z tworzenia funduszu, i z wypłaty świadczeń urlopowych, choć pod warunkiem, że poinformuje o tym swoich pracowników do końca stycznia danego roku.

Świadczenia urlopowe obniżą podatek firmy

Świadczenia urlopowe pomóc mogą w budowaniu pozytywnych relacji pomiędzy pracodawcą i pracownikami - dodatkowe pieniądze na wakacje doceni z pewnością każdy zatrudniony. Tym bardziej że wypłacone z tego tytułu kwoty przedsiębiorca może zaliczyć w koszty uzyskania przychodów, dzięki czemu zmniejszają się jego zobowiązania wobec fiskusa.

Reklama

Szef firmy musi jednak liczyć się z tym, że jeśli zdecyduje się na wypłatę świadczeń urlopowych, będzie zobowiązany przekazać je wszystkim pracownikom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę, a więc również osobom, które korzystają z urlopu w okresie wypowiedzenia. Nie ma tutaj znaczenia staż pracy w danej firmie - świadczenie urlopowe przysługuje także osobom, które podjęły pracę w ciągu roku (pod warunkiem jednak, że mają prawo do wystarczającej liczby dni urlopu).

Minimum 14-dniowy urlop

Podstawowym warunkiem wypłaty świadczenia urlopowego jest bowiem wystarczająco długi urlop - minimum 14-dniowy. Przy czym chodzi nie o dni robocze, tylko o łączną liczbę dni nieobecności pracownika w związku z urlopem. Oznacza to, że do wspomnianych 14 dni zalicza się na przykład sobotę i niedzielę poprzedzające czy kończące urlop.

Faktycznie więc przy dwutygodniowym urlopie pracownik wykorzystuje ze swojej puli urlopowej tylko 10 dni, a w sprzyjających okolicznościach jeszcze mniej - gdy w tygodniu przeznaczonym na wypoczynek wypada dodatkowy wolny dzień z okazji święta (tak jak ma to miejsce na przykład w tym roku w sierpniu).

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Musi być raz, może być więcej

Firma jest zobowiązana do wypłaty świadczenia urlopowego tylko raz w roku, nawet jeśli pracownik bierze w ciągu roku nie jeden, a dwa dwutygodniowe urlopy. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by było wypłacane częściej - decyzja o tym należy do szefa firmy, który musi jednak pamiętać o tym, że jeśli zdecyduje się takie rozwiązanie, będzie ono dotyczyło wszystkich osób, które wezmą więcej niż jeden dwutygodniowy urlop w ciągu roku. Świadczenie urlopowe powinno zostać wypłacone jeszcze przed urlopem, przy czym pracownik nie musi składać w tej sprawie specjalnego wniosku.

Ponad tysiąc złotych dodatkowej pensji

Na jakie "kieszonkowe" może liczyć się osoba wybierająca się na urlop? W tym roku maksymalnie na 1093,93 zł, jeśli pracuje na pełnym etacie. Jeśli wymiar czasu pracy jest niższy, świadczenie jest odpowiednio zmniejszane, na przykład w przypadku pracy na pół etatu maksymalna kwota świadczenia wynosi połowę wspomnianej wcześniej kwoty, czyli 546,97 zł.

W przypadku osób, które wykonują pracę w szczególnych warunkach (dotyczy to np. pracy pod ziemią lub pod wodą czy bardzo ciężkiej pracy fizycznej), maksymalna kwota świadczenia urlopowego dla osób na pełnym etacie wzrasta do 1458,57 zł. Natomiast w przypadku pracowników młodocianych bierze się pod uwagę rok nauki (np. w pierwszym roku świadczenie wynosi 145,86 zł). Należy jednak pamiętać, że ponieważ są to maksymalne pułapy, faktyczne świadczenie w danej firmie może być niższe, w zależności od decyzji pracodawcy.

Maksymalne kwoty świadczeń urlopowych w 2012 r.

Zgodnie z ustawą o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, wysokość świadczenia urlopowego nie może przekroczyć wysokości odpisu podstawowego na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, obliczanego w danym roku na podstawie wysokości przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w roku poprzednim (lub w drugim półroczu roku poprzedniego, jeśli w tym okresie było wyższe niż w pierwszym półroczu). W związku z tym w 2012 r. maksymalne kwoty świadczenia urlopowego wynoszą: Praca w normalnych warunkach
pełny etat	1093,93 zł
3/4 etatu	820,45 zł
1/2 etatu	546,97 zł
1/4 etatu	273,48 zł
Praca w szczególnych warunkach
pełny etat	1458,57 zł
3/4 etatu	1093,93 zł
1/2 etatu	729,29 zł
1/4 etatu	364,64 zł
W przypadku osób niepełnosprawnych świadczenie może zostać zwiększone o 182,32 zł (przy pełnym etacie).

Firmy, które zatrudniają więcej niż 20 osób na pełne etaty i nie mają założonego zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, mogą również wypłacać świadczenia urlopowe. Muszą jednak liczyć się z tym, że w takiej sytuacji nie uwzględnią kwot wypłacanych świadczeń w kosztach uzyskania przychodów.

Potwierdza to interpretacja indywidualna, wydana przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach (z dnia 16.03.2010 r., sygn. IBPBI/2/423-1482/09/BG): " (...) Pracodawca, który zatrudnia w dniu 1 stycznia danego roku co najmniej 20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, ma jedynie prawo wyboru pomiędzy tworzeniem lub rezygnacją z tworzenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (...) ustawa nie przewiduje możliwości zamiany tworzenia funduszu na wypłatę świadczeń urlopowych. Z przedstawionego przez Wnioskodawcę stanu faktycznego wynika, iż Spółka zatrudnia na dzień 1 stycznia 2009 r. powyżej 20 osób i nie tworzy zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Z uwagi na to, że Wnioskodawca zrezygnował z tworzenia funduszu, podstawą prawną wypłaty świadczenia urlopowego jest regulamin wynagradzania, a nie przepisy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Mając na uwadze powyższe, w przedmiotowej sprawie nie znajdzie zastosowania art. 16 ust. 1 pkt 45 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, gdyż wypłacane przez Wnioskodawcę świadczenia, mimo nazwania ich "urlopowymi", nie mogą być utożsamiane ze świadczeniem urlopowym, o którym mowa w ustawie o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (zbieżne jest tylko nazewnictwo). W konsekwencji, przedmiotowe świadczenia nie mogą zostać zaliczone do kosztów podatkowych".

Agata Szymborska-Sutton

Tax Care S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »