W Polsce zwalnianie pracowników jest tanie
Koszty zwolnienia etatowego pracownika są w Polsce dwa razy niższe od zachodnioeuropejskiej średniej - informuje "Puls Biznesu", powołując się na badanie przeprowadzone przez Deloitte Legal.
Zwolnienie 35-letniego radcy prawnego, który w firmie IT pracował 7 lat i zarabiał ponad 70 tys. euro rocznie, łącznie kosztuje pracodawcę w Polsce 24,6 tys. euro.
Pod tym względem zwolnienia są mniej kosztowne (od 22,6 do 12,6 tys. euro) tylko w pięciu krajach: Łotwie, Bułgarii, Słowenii, Szwajcarii i Chorwacji.
Ale włoski czy belgijski pracodawca musi się liczyć z wydatkiem odpowiednio pięć i trzy razy większym niż w Polsce (130,2 i 73,9 tys. euro).
Jak podkreśla "PB", jednym z czynników tak dużych różnic między krajami jest długość okresu wypowiedzenia umowy. Ponadto pod wpływem kryzysu zmienia się prawo pracy - państwa uelastyczniają przepisy i dają zatrudniającym coraz większą swobodę.
Aktywnymi programami rynku pracy w listopadzie objęto 31,3 tys. osób, czyli o 14,5 tys. osób więcej niż przed rokiem - podał resort pracy w komunikacie.
W listopadzie 2012 r. pracę podjęło 88,4 tys. bezrobotnych, tj. o 4,6 tys. osób więcej niż przed rokiem. Podjęcia pracy niesubsydiowanej spadły o 1,9 proc, a subsydiowanej wzrosły o 88 proc w porównaniu z analogicznym okresem 2011 r.
_ _ _ _ _
Polskie przedsiębiorstw przez dłuższy okres "chomikowały" pracowników, czas na większą korektę zatrudnienia, która będzie wpływać na nastawienie RPP. Kolejne słabsze dane makroekonomiczne i spadek wskaźnika inflacji CPI powinny nadal wspierać ceny polskich obligacji, ale naszym zdaniem wrażliwość rynku na te odczyty będzie stopniowo spadać z uwagi na już wysoką wycenę obniżek. Zachowania rynku długu będą bardziej uzależnione od czynników zagranicznych.