Z rynku pracy zniknie nagle 60 tys. osób?
W Polsce około 100 tys. cudzoziemców korzysta z rozwiązań tarczy antykryzysowej w zakresie przedłużenia legalnej pracy. Niestety wkrótce ponad 60 tys. osób może opuścić nasz kraj - informuje portal wiadomoscihandlowe.pl.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Pracownicy spoza Polski wciąż korzystają z regulacji tarczy antykryzysowej umożliwiających przedłużenie im legalnego pobytu oraz przedłużenie legalnej pracy (przepisy obowiązują od 18 kwietnia 2020 r.).
Oznacza to, że osoba, której zezwolenie na pracę lub oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy wygasłoby w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, będzie mogła kontynuować pracę legalnie do upływu 30 dnia następującego po dniu odwołania tego ze stanów, który obowiązywał jako ostatni. W tym miesiącu rząd zdecyduje, czy i kiedy znieść w Polsce stan epidemii.
Ocenia się, że około 100 tys. cudzoziemców korzysta z rozwiązań tarczy antykryzysowej w zakresie przedłużenia legalnej pracy w Polsce i taka liczba osób albo opuści Polskę, albo podejmie próbę przedłużenia swojej pracy w oparciu o normalnie obowiązujące procedury.
- Czekają nas braki kadrowe. Urzędy nie są w stanie w ciągu 30 dni przeprowadzić tak wielu postępowań legalizacyjnych i ocenia się, że około 60 tys. osób nie otrzyma na czas pozwoleń i będzie musiało jednak nasz kraj opuścić - mówi Jacek Skowroński, ekspert z Solano Group, firmy koordynującej pracę cudzoziemców w Polsce.
- To wielkie wyzwanie dla firm usługowych, produkcyjnych czy pracy tymczasowej. Wiemy, jak zapełnić tę dziurę w sile roboczej, ale każda firma wymaga odpowiedniego czasu na przygotowanie dokumentacji i współpracę przedsiębiorców z urzędami. Już dziś trzeba o tym myśleć i podjąć działania - zaznacza ekspert Solano Group.