Zacznij się uśmiechać - okazywanie szczęścia w pracy jest opłacalne

Przychodzenie codziennie rano do biura sprawia radość Jackie Donovan, dyrektor ds. marketingu i merchandisingu w Fairway Market, pomimo czekających ją wielu godzin pracy.

Pani Donovan zarządza 30 pracownikami i czyta codziennie około 600 e-maili. Mimo że pracuje ciężko jak nigdy dotąd w nienormowanym czasie pracy, również nigdy nie była szczęśliwsza. Zauważa, że to zadowolenie przekłada się na produktywność jej zespołu, jak również na morale. - Istnieje wyraźny związek pomiędzy szczęściem i produktywnością zespołu - mówi pani Donovan.

Na zdjęciach: Najbardziej satysfakcjonujące zawody

10 wskazówek, jak być szczęśliwym w pracy

10 najbardziej popularnych, najlepiej płatnych prac dorywczych

12 najnieprzyjemniejszych prac zdalnych

Jessica Pryce-Jones, autorka Happiness at Work oraz CEO z iOpener, twierdzi że Jackie Donovan nie jest osamotniona w swoich przypuszczeniach.

- Szczęście w pracy jest ściśle powiązane z większą wydajnością i produktywnością, jak również z większą energią, lepszymi opiniami wśród innych, szybszym awansem, większym dochodem, lepszym zdrowiem i zwiększoną radością z życia. Jest więc dobre zarówno dla organizacji, jak i jednostek.

Badania przeprowadzone przez panią Pryce-Jones z jej zespołem na iOpener, wykazały prawdziwość starego powiedzenia: zadowolony pracownik to pracownik wydajny.

Po przygotowaniu kwestionariuszy, przeprowadzeniu wywiadu grupowego i przetworzeniu rezultatów pochodzących od 3000 respondentów z 79 krajów, wyniki jej badań wykazały, że okazujący zadowolenie mają wyraźną przewagę nad innymi. - Co jest dowodem na to, że sytuacja osób szczęśliwych w pracy jest korzystniejsza? Najszczęśliwsi pracownicy są o 180 proc. bardziej pobudzeni niż ich mniej zadowoleni współpracownicy, o 155 proc. bardziej lubią swoją pracę, są 150 proc. bardziej zadowoleni z życia, 108 proc. bardziej zaangażowani oraz o 50 proc. bardziej zmotywowani. Najbardziej zdumiewające jest to, że są również o 50 proc. bardziej wydajni.

Szczęśliwsi koledzy pracują cztery dni...

Najmniej szczęśliwi pracownicy deklarowali, że spędzają 40 proc. czasu na wykonywaniu powierzonych im zadań, natomiast szczęśliwi pracownicy deklarowali, że spędzają 80 proc. czasu na wykonywaniu zadań powiązanych z pracą. - Oznacza to, że tak naprawdę pracują oni tylko dwa dni w tygodniu roboczym, podczas gdy ich szczęśliwsi koledzy pracują cztery dni.

Wyniki jej badań wykazały również, że najszczęśliwsi pracownicy korzystają ze zwolnień lekarskich rzadziej o 66 proc. w porównaniu z innymi. Odnośnie do zarobków i awansu, Sonya Lyubomirsky, prof. dr hab. psychologii na Uniwersytecie Kalifornii, przeprowadziła prace naukowo-badawcze dotyczące szczęścia i jego wpływu na życie, wykazując pozytywne rezultaty w przypadku bycia bardziej szczęśliwym w pracy. Zgodnie z tym, co zawiera jej wydziałowa witryna internetowa, korzyści z okazywania szczęścia przekładają się na wyższe zarobki i lepsze rezultaty pracy (np. większa wydajność i lepsza jakość pracy).

- Ludzie znajdujący się na szczycie hierarchii organizacji są znacznie szczęśliwsi (o około 20 proc.) według wszystkich kluczowych wskaźników, takich jak umiejętność osiągania celów, prężność, zmotywowanie i pewność siebie - dodaje pani Pryce-Jones.

Z drugiej strony, osobę nieszczęśliwą będzie charakteryzować "mniejsza kreatywność, mniejsza umiejętność rozwiązywania problemów oraz skłonność do rozsiewania swojego nieszczęścia".

Gretchen Rubin, autorka bestsellerowej według "New York Times" książki "The Happiness Project", nazywa to zjawisko "zarażaniem emocjami", przez które ludzie mogą przejmować od innych nastroje szczęścia, smutku lub zdenerwowania.

Szczęśliwy pracownik będzie pozytywnie wpływać na nastrój swoich kolegów, a więc sensowne jest stwierdzenie, że "szczęśliwi ludzi są odpowiedni do pracy w zespołach". Jest to "szczególnie ważne, gdy taka osoba współpracuje z nabywcami, klientami, pacjentami lub zespołem".

Zadowolony pracownik to pracownik wydajny

Oczywiście nie każdy może pracować w wyznaczonych godzinach od 9.00 do 17.00 i w takich przypadkach odrobina elastyczności może wiele zmienić. W przypadku pracownic firmy Ford, Julie Rocco i Julie Levine, elastyczne ustalenia, jak na przykład dzielenie się obowiązkami, mają pozytywny wpływ na ich zadowolenie. Jako menedżerki projektu Ford Explorer, obie Julie pracują zdalnie z domu dwa dni w tygodniu, a w biurze pracują w środy.

- Układ o współdzieleniu obowiązków w pracy umożliwia mi bycie w 100 proc. menedżerką programu w dni, gdy jestem w biurze, oraz bycie w 100 proc. mamą w dni, kiedy zostaję w domu - mówi pani Rocco, matka trzyletniego syna. - Uważam, że zadowolone i spełnione osoby są dużo bardziej skuteczne i wydajne. Mogą skoncentrować się i pracować bez rozpraszania uwagi na skutek poczucia winy lub żalu.

- Taka wydajność jest dobrodziejstwem dla firmy Ford - zauważa autorka Pryce-Jones. - Zadowoleni pracownicy spędzają 80 proc. czasu pracy na wykonywaniu powierzonych im zadań, natomiast mniej zadowoleni - tylko 40 proc. Daje to różnicę ponad dwóch dni w tygodniu na osobę, a więc z pewnością bardziej opłaca się mieć zadowolonych pracowników w zespole.

Zarobki nie gwarantują zadowolenia

Oprócz zagadnień związanych z harmonogramem pracy badania przeprowadzone w 2007 roku na Uniwersytecie Chicago wykazały, że najbardziej zadowoleni pracownicy niekoniecznie zarabiają najlepiej.

Sandra Naiman, autorka książki The High Achiever's Secret Codebook: The Unwritten Rules for Success at Work wskazuje, że wielu spośród zadowolonych pracowników, wliczając nauczycieli szkół specjalnych i aktorów, w swojej pracy jest nastawionych na interakcję z innymi ludźmi, a większość z nich pracuje w sektorze usługowym.

Przykładowo, dla Elizabeth Kemp, dziekan wydziału aktorskiego w Actors Studio Drama School na Uniwersytecie Pace, zadowolenie w pracy odzwierciedla się w stopniu zdolności twórczych.

- Niektórzy zostają aktorami nie dla sławy czy bogactwa, lecz z miłości i pasji. Zawsze jestem w pracy, nieważne czy uczę, trenuję czy reżyseruję.

Kto chciałby pracować z pesymistą?

Vinjaya Selvaraju, prezenterka radiowa i twórczyni blogów pracująca w ProjectExplorer.org mówi, że praca w jej zespole ma pozytywny wpływ na jej zadowolenie. - Praca zespołowa oznacza możliwość otwartego dzielenia się pomysłami bez ich osądzania oraz możliwość obserwacji mojego wpływu na rezultaty pracy. Codziennie rano budzę się podekscytowana czekającą mnie pracą, a idąc spać, chcę jak najszybciej wstać, aby móc znowu pracować.

Oblicz swoją płacę netto. Sprawdź, ile trafia do ZUS, NFZ i US

Podsumowując, takie poczucie zadowolenia wzmaga osobisty "magnetyzm" i zwiększa uznanie uzyskiwane za wykonywaną pracę. Pani Pryce-Jones komentuje: - Kto chciałby pracować z pesymistą? Osoba z energią przyciąga wszystkich w sposób naturalny, a to dlatego, że posiadła ona tajemnicę sukcesu. Osoby zadowolone w pracy mają 180 proc. więcej energii niż ich mniej zadowoleni współpracownicy.

A to z pewnością przekłada się na zwiększoną wydajność.

10 sposobów, w jakie gry mogą ułatwić karierę

Vicki Salemi

Forbes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »