Zieliński : Nasza oferta dla służb jest wystarczająca

​- Uważam, że nasza oferta dla służb podległych MSWiA jest wystarczająca, aby zawiesić protest. Czekamy na odpowiedź innych związków zawodowych - powiedział w środę wiceszef resortu spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński.

Zieliński odniósł się tym samym do wtorkowego stanowiska Zarządu Głównego NSZZ Policjantów, który ocenił propozycję porozumienia przedstawioną przez MSWiA. Związkowcy poinformowali, że "nad pełnym porozumieniem i nad zawieszeniem protestu trzeba będzie jeszcze popracować".  Jarosław Zieliński, który w środę rano był gościem telewizji Republika, powiedział, że w żadnej innej części sfery budżetowej takich podwyżek jak dla służb podległych MSWiA nie ma. "Ja rozumiem, że te podwyżki nie spełniają oczekiwań (...) policjanci i inni funkcjonariusze będą mieli wzrost wynagrodzeń w kolejnych latach. (...) zobaczymy, jaka będzie kondycja budżetu, mam nadzieję, że dobra. (...) niestety, związek policjantów twierdzi, że to nie jest wystarczająca oferta, by zawiesić protest. Ja mam inne zdanie. Uważam, że to jest zupełnie wystarczająca oferta, by protest zawiesić i dalej poszukiwać kolejnych rozwiązań" - ocenił minister.

Reklama

Minister Zieliński zapewnił, że rząd PiS "dba i będzie dbał" o funkcjonariuszy. Omówił propozycje przedstawione związkowcom przez MSWiA. Chodzi o średnio 309 zł podwyżki dla wszystkich funkcjonariuszy od 1 stycznia przyszłego roku oraz o dodatkowe 253 zł podwyżki od 1 lipca 2019 r. dla wszystkich funkcjonariuszy.

Kolejna propozycja dotyczyła rozliczenia nadgodzin. Zgodnie z nią od 1 lipca 2019 r. funkcjonariusze wszystkich służb MSWiA mieliby płatne nadgodziny w wysokości 100 proc. stawki godzinowej. Dotąd ten przywilej mieli tylko strażacy, a za nadgodziny otrzymywali 60 proc. stawki godzinowej. Zieliński dodał, że w ciągu roku w stu procentach płatne byłoby pierwsze 30 dni zwolnienia chorobowego dla funkcjonariuszy, którzy "pracują na ulicach, narażają się na negatywne, szkodliwe dla zdrowia warunki".

Zmienić ma się także wymagane dotychczas 25 lat służby i 55 lat życia do przejścia na emeryturę mundurową. MSWiA chce odstąpić od progu związanego z osiągnięciem konkretnego wieku.

- Proces podnoszenia wynagrodzeń trzeba realizować w trybie dłuższym i ciągłym, ponieważ mamy wielkie zaniedbania z okresu 8 lat koalicji PO-PSL. (...) Przez 8 lat była tylko jedna incydentalna podwyżka (...) Niestety, niektóre związki zawodowe wysuwają kolejne żądania płacowe. Te żądania już nie są do spełnienia. Budżet państwa, choć ma dobrą kondycję, nie jest z gumy. (...) Czekamy na odpowiedź innych związków mundurowych - powiedział Zieliński.

Wiceszef MSWiA powiedział, że - jego zdaniem - funkcjonariuszom za rządów PiS służy się lepiej, bo "mają coraz lepsze warunki i są przez to skuteczniejsi". - Budujemy nowe komendy, komisariaty, przywracamy posterunki, budujemy nowe strażnice, kupujemy sprzęt, środki transportu - wymienił. Podkreślił, że z ostatnich sondaży wynika, że podległa mu policja ma coraz większe poparcie społeczne, a nie jest to łatwe "w przypadku służby, która, dbając o bezpieczeństwo, musi także karać tych, którzy łamią prawo".

W poniedziałek Zarząd Główny NSZZ Policjantów zwołał w trybie pilnym posiedzenie, w którym ocenił propozycję porozumienia, jaką MSWiA przekazało związkowcom. - Przedstawiona przez ministra propozycja daje powody do satysfakcji z już osiągniętych efektów, ale nad pełnym porozumieniem i nad zawieszeniem protestu trzeba będzie jeszcze popracować - podkreślono.

Protest policjantów trwa od 10 lipca. Od 16 lipca dołączyli do nich funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej. Decyzję o ogólnopolskiej akcji protestacyjnej podjęła Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Początkowo związkowcy domagali się podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i odmrożenia waloryzacji pensji. 12 marca br. wysłali swoje postulaty do ministrów spraw wewnętrznych i administracji oraz finansów i sprawiedliwości. W marcu FZZSM informowała, że jeśli postulaty nie zostaną spełnione, odbędą się protesty.

Później NSZZ Policjantów poinformował o gotowości do ustępstw, m.in. w sprawie powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego. Zapowiedziano zgodę na pozostawienie 25-letniego okresu służby, ale podkreślono żądanie likwidacji zapisu określającego wiek, od którego funkcjonariusze mogą przechodzić na emeryturę. Obecnie to 55 lat.

Związkowcy koniec protestu uzależniają od postawy MSWiA. Resort wielokrotnie zapewniał, że jest otwarty na rozmowy ze związkowcami. Minister Joachim Brudziński podkreślał również, że "wspólnym celem MSWiA i strony społecznej jest dalsza poprawa warunków służby funkcjonariuszy".

Na początku września wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński zaprosił związkowców do rozmów i przypomniał, że drzwi MSWiA są dla nich otwarte. Zaapelował też do FZZSM o wycofanie się z zapowiadanej na październik demonstracji i odstąpienie od strajku włoskiego. Podkreślił, że protest służb mundurowych odbywa się w czasie realizowania "bardzo ważnego programu" ich modernizacji, na który przeznaczono prawie 9,2 mld zł.

- - - - -

Szef MSWiA napisał list do wszystkich służb podległych resortowi

List szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego z propozycjami zmian odnoszącymi się do postulatów związków zawodowych służb mundurowych trafił do wszystkich służb podległych MSWiA i ma zostać opublikowany na stronach internetowych.

"Poczucie bezpieczeństwa jest w życiu każdego człowieka jedną z fundamentalnych wartości. To Wy swoją służbą zapewniacie to bezpieczeństwo. Od początku wielokrotnie podkreślałem, że moim zadaniem jako szefa MSWiA jest zapewnienie Wam jak najlepszych warunków służby i godnego wynagrodzenia. Niestety mamy do czynienia z wieloletnimi zaniedbaniami m.in. w kwestii wynagrodzeń. Zdajemy sobie sprawę z waszych oczekiwań. Robimy wszystko, by wasze postulaty i możliwości budżetowe udało się pogodzić" - napisał w liście do funkcjonariuszy służb podległych MSWiA minister Joachim Brudziński.

Szef MSWiA dodał, że na piątkowym spotkaniu ze stroną związkową przedstawił propozycje zmian, które odnoszą się do wszystkich zgłoszonych przez związkowców postulatów. "Podkreślam, że już przed wakacjami byliśmy gotowi do podpisania porozumienia. Gdyby to się udało wtedy, istniała szansa na wprowadzenie zmian wcześniej" - napisał.

Dodał, że podczas spotkania zaproponował dodatkowe 253 zł podwyżki od 1 lipca 2019 roku dla wszystkich funkcjonariuszy.

"Podkreślam, to kwota dodatkowa. Niezależnie od tego od 1 stycznia 2019 roku w ramach modernizacji otrzymacie średnio 309 zł podwyżki. Oznacza to, że w lipcu 2019 roku będziecie zarabiali średnio około 1100 zł więcej niż w 2015 roku" - zaznaczył Brudziński.

Kolejna propozycja szefa MSWiA dotyczy rozliczenia nadgodzin. Zgodnie z nią od 1 lipca 2019 roku funkcjonariusze wszystkich służb MSWiA mieliby płatne nadgodziny w wysokości 100 proc. stawki godzinowej. "Do tej pory jedynie strażacy mogli liczyć na płatne nadgodziny i to tylko w wysokości 60 proc." - dodał w liście minister.

Brudziński zapowiedział, że zgodnie z jego propozycją pełnopłatne zwolnienia lekarskie dotyczyłyby funkcjonariuszy, "którzy są na pierwszej linii i na co dzień dbają o nasze bezpieczeństwo, patrolując ulice, wyjeżdżając do pożarów czy strzegą naszych granic".

Dodał, że w ciągu roku w 100 proc. płatne byłoby pierwsze 30 dni zwolnienia, a za czas choroby powyżej 30 dni będzie wypłacane 80 proc. uposażenia.

"Od stycznia 2013 roku rząd PO-PSL prowadził zasadę 25 lat służby i 55 lat życia. Oznacza to, że aby przejść na emeryturę mundurową, muszą być spełnione te dwa warunki. Chcemy zrezygnować z wymogu ukończonych 55 lat. To dzięki ogromnemu wsparciu pana premiera Mateusza Morawieckiego te dobre propozycje czekają na waszą akceptację. Głęboko wierzę, że osiągniemy porozumienie" - napisał szef MSWiA.

Spotkanie ministra Joachima Brudzińskiego z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych odbyło się w piątek w MSWiA. Jak podał wtedy szef Federacji Rafał Jankowski, nie doszło do porozumienia w sprawie postulatów związkowców. W poniedziałek Zarząd Główny NSZZ Policjantów zwołał w trybie pilnym posiedzenie, na którym ocenił, że propozycja MSWiA jest istotnym, ale niewystarczającym krokiem do pełnego porozumienia. We wtorek propozycję Brudzińskiego podobnie ocenili związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy Służby Granicznej.

Protest policjantów trwa od 10 lipca. Od 16 lipca dołączyli do nich funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej. Decyzję o ogólnopolskiej akcji protestacyjnej podjęła Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Początkowo związkowcy domagali się podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i odmrożenia waloryzacji pensji. 12 marca br. wysłali swoje postulaty do ministrów spraw wewnętrznych i administracji oraz finansów i sprawiedliwości. W marcu FZZSM informowała, że jeśli postulaty nie zostaną spełnione, odbędą się protesty.

Później NSZZ Policjantów informował o gotowości do ustępstw, m.in. w sprawie powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego. Zapowiedziano zgodę na pozostawienie 25-letniego okresu służby, ale podkreślono żądanie likwidacji zapisu określającego wiek, od którego funkcjonariusze mogą przechodzić na emeryturę. Obecnie to 55 lat.

Zakończenie protestu związkowcy uzależniają od postawy MSWiA. Resort wielokrotnie zapewniał, że jest otwarty na rozmowy. Minister Brudziński podkreślał też, że "wspólnym celem MSWiA i strony społecznej jest dalsza poprawa warunków służby funkcjonariuszy".

Na początku września wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński zaprosił związkowców do rozmów i przypomniał, że drzwi MSWiA są dla nich otwarte. Zaapelował też do FZZSM o wycofanie się z zapowiadanej na październik demonstracji i odstąpienie od strajku włoskiego. Podkreślił, że protest służb mundurowych odbywa się w czasie realizowania "bardzo ważnego programu" ich modernizacji, na który przeznaczono prawie 9,2 mld zł.

- - - - - -

- Kiedy nasi poprzednicy obcinali uposażenie funkcjonariuszy, protestów nie było, kiedy my znajdujemy środki i mamy wolę porozumienia, Wy protestujecie. Panowie związkowcy piłka po Waszej stronie - napisał w środę na Twitterze do związkowców ze służb mundurowych szef MSWiA Joachim Brudziński.

"Panowie związkowcy piłka po Waszej stronie. Kiedy nasi poprzednicy obcinali uposażenie funkcjonariuszy protestów nie było, kiedy my znajdujemy środki i mamy wolę porozumienia Wy protestujecie. Czy na pewno chodzi tutaj o interes funkcjonariuszy? Czy +inni szatani są tu czynni+?" - napisał na Twitterze szef MSWiA Joachim Brudziński.

Pod wpisem opublikował także list, który trafił m.in. na strony internetowe podległych mu służb. Znalazły się w nim propozycje zmian, odnoszące się do postulatów związków zawodowych służb mundurowych.

"Poczucie bezpieczeństwa jest w życiu każdego człowieka jedną z fundamentalnych wartości. To Wy swoją służbą zapewniacie to bezpieczeństwo. Od początku wielokrotnie podkreślałem, że moim zadaniem jako szefa MSWiA jest zapewnienie Wam jak najlepszych warunków służby i godnego wynagrodzenia. Niestety mamy do czynienia z wieloletnimi zaniedbaniami m.in. w kwestii wynagrodzeń. Zdajemy sobie sprawę z waszych oczekiwań. Robimy wszystko, by wasze postulaty i możliwości budżetowe udało się pogodzić" - napisał w liście do funkcjonariuszy Brudziński.

Szef MSWiA dodał, że na piątkowym spotkaniu z związkowcami przedstawił propozycje zmian, które odnoszą się do wszystkich zgłoszonych przez nich postulatów. "Podkreślam, że już przed wakacjami byliśmy gotowi do podpisania porozumienia. Gdyby to się udało wtedy, istniała szansa na wprowadzenie zmian wcześniej" - napisał.

Wśród propozycji, jakie znalazły się w liście, są m.in.: dodatkowa podwyżka o 253 zł od 1 lipca 2019 roku dla wszystkich funkcjonariuszy i niezależnie od tego od 1 stycznia 2019 roku w ramach modernizacji podwyżka o średnio 309 zł; płatne nadgodziny w wysokości 100 proc. stawki godzinowej i pełnopłatne zwolnienia lekarskie dla funkcjonariuszy, "którzy są na pierwszej linii i na co dzień dbają o nasze bezpieczeństwo, patrolując ulice, wyjeżdżając do pożarów czy strzegą naszych granic".

Spotkanie ministra Brudzińskiego z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych odbyło się w piątek w MSWiA. Jak podał wtedy szef Federacji Rafał Jankowski, nie doszło do porozumienia w sprawie postulatów związkowców. W poniedziałek Zarząd Główny NSZZ Policjantów zwołał w trybie pilnym posiedzenie, na którym ocenił, że propozycja MSWiA jest istotnym, ale niewystarczającym krokiem do pełnego porozumienia. We wtorek propozycję Brudzińskiego podobnie ocenili związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy Służby Granicznej, a w środę Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych w przesłanym PAP komunikacie podkreśliła, że każda z organizacji członkowskich Federacji wniosła uwagi do propozycji MSWiA i "oczekuje w najbliższym czasie na odpowiedź ministra".

"Uwagi są na tyle istotne, że w chwili obecnej nie ma mowy o zawieszeniu akcji protestacyjnej i odwołaniu manifestacji zaplanowanej na dzień 2 października" - napisano w komunikacie.

Protest policjantów trwa od 10 lipca. Od 16 lipca dołączyli do nich funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej. Decyzję o ogólnopolskiej akcji protestacyjnej podjęła Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Początkowo związkowcy domagali się podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i odmrożenia waloryzacji pensji. 12 marca br. wysłali swoje postulaty do ministrów spraw wewnętrznych i administracji oraz finansów i sprawiedliwości. W marcu FZZSM informowała, że jeśli postulaty nie zostaną spełnione, odbędą się protesty.

Później NSZZ Policjantów informował o gotowości do ustępstw, m.in. w sprawie powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego. Zapowiedziano zgodę na pozostawienie 25-letniego okresu służby, ale podkreślono żądanie likwidacji zapisu określającego wiek, od którego funkcjonariusze mogą przechodzić na emeryturę. Teraz to 55 lat.

Zakończenie protestu związkowcy uzależniają od postawy MSWiA. Resort wielokrotnie zapewniał zaś, że jest otwarty na rozmowy. Minister Brudziński podkreślał też, że "wspólnym celem MSWiA i strony społecznej jest dalsza poprawa warunków służby funkcjonariuszy".

Na początku września wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński zaprosił związkowców do rozmów i przypomniał, że drzwi MSWiA są dla nich otwarte. Zaapelował też do FZZSM o wycofanie się z zapowiadanej na październik demonstracji i odstąpienie od strajku włoskiego. Podkreślił, że protest służb mundurowych odbywa się w czasie realizowania "bardzo ważnego programu" ich modernizacji, na który przeznaczono prawie 9,2 mld zł.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »